Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Wieczorem część druga finału Drużynowych Mistrzostw Polski

TS
W niedzielę w Tarnowie poznamy nowego drużynowego mistrza kraju. Po pierwszym spotkaniu finałowym skromną, bo 5-punktową zaliczkę mają żużlowcy gorzowskiej Stali. Czy to wystarczy, aby po raz pierwszy od 1983 roku sięgnąć po złoto?

- Wygraliśmy bitwę, ale wojny na pewno nie. W Tarnowie czeka nas bardzo trudne zadanie. Spodziewam się wyrównanego meczu, w którym o końcowym wyniku będą decydować niuanse - twierdzi trener Stali, Piotr Paluch.

Znacznie krócej, bo tylko siedem lat, czekają na tytuł w Tarnowie. Jaskółki zdecydowaną większość strat z Gorzowa mogą odrobić już w wyścigu młodzieżowym.

- Na to właśnie liczę. Wówczas mecz rozpocznie się praktycznie od nowa - mówi szkoleniowiec Azotów Tauron, Marek Cieślak.
I właśnie postawa juniorów może być kluczem w walce o złoto. W Gorzowie rywalizację zawodników do lat 21 zdecydowanie, bo aż 16:1, wygrali goście. To było jednak do przewidzenia, bo Stal w decydujących meczach sezonu musi sobie radzić bez kontuzjowanego Bartosza Zmarzlika.

- Gdyby był w składzie, to śmiało moglibyśmy sobie dopisać dziesięć punktów - żalił się po spotkaniu Krzysztof Kasprzak. Wychowanek leszczyńskiej Unii w dwóch poprzednich sezonach bronił barw klubu z Tarnowa, ale niczego wielkiego tam nie zwojował i obie strony bez żalu powiedziały sobie "do widzenia".

- Na tamtejszym torze zdecydowanie lepiej czują się zawodnicy posiadający szybki sprzęt. Jest zazwyczaj twardy i nie jest łatwo na nim wyprzedzać - twierdzi Kasprzak, który w pierwszym spotkaniu zdobył 14 punktów i w roli krajowego lidera Stali zastąpił Tomasza Golloba. Dla tego ostatniego, to także będzie powrót na stare śmieci. To przecież właśnie Gollob poprowadził Jaskółki do największych sukcesów w historii klubu.

- W Gorzowie mecz mu nie wyszedł, ale w Tarnowie pewnie będzie "latał". Choćby dlatego łatwo o tytuł nie będzie. Nie wykluczam i takiej sytuacji, że o mistrzostwie zadecyduje ostatni wyścig - przewiduje Maciej Janowski.

W niedzielę odbędzie się również pierwsze spotkanie o brązowy medal. Na Moto-Arenie w Toruniu, Unibax zmierzy się ze Stelmet Falubazem. W zespole gospodarzy pod znakiem zapytania stoi występ Ryana Sullivana. Zielonogórzanie natomiast przyjadą bez awizowanego w składzie Jonasa Davidssona, który w powodu kłopotów zdrowotnych postanowił zakończyć już sezon.

Finał: Azoty Tauron Tarnów - Stal Gorzów (niedziela, godz. 19.30, pierwszy mecz 47:42 dla Stali, TVP Sport), mecz o 3 miejsce: Unibax Toruń - Stelmet Falubaz Zielona Góra (niedziela, godz. 17.15, TVP Sport).

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski