Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

16. PKO Poznań Maraton: Polacy odegrali wiodące role [ZDJĘCIA]

Karol Maćkowiak
16. PKO Poznań Maraton: Polacy odegrali wiodące role
16. PKO Poznań Maraton: Polacy odegrali wiodące role Łukasz Gdak
Polacy odegrali wiodące role w 16. PKO Poznań Maratonie. Wśród mężczyzn zwyciężył Emil Dobrowolski, zaś Angelika Mach była trzecia w kategorii pań.

16. PKO Poznań Maraton, który ukończyło 6242 biegaczy nie był biegiem zdominowanym przez Kenijczyków - wśród dwunastu najlepszych biegaczy i biegaczek tylko trójka pochodzi z Kenii (przed rokiem była to piątka), co było pewną niespodzianką, bo biegacze z Czarnego Lądu zawsze należą do faworytów.

Najlepszy okazał się Emil Dobrowolski, który swojego rywala, Kenijczyka Roberta Langata doszedł dopiero pod koniec biegu. To było jego pierwsze zwycięstwo, lecz trzeba przyznać, że od lat na nie pracował i z roku na rok notował coraz lepsze wyniki. Dwa lata temu był czwarty, zaś rok temu - drugi. Zaraz po zeszłorocznym maratonie mówił:

- Zawsze, jak startowałem w poznańskim maratonie, byłem tuż za podium. Wreszcie udało mi się na nie wdrapać.

Jego obecność i tym razem w czołówce była w zasadzie pewna, wygrana jednak to mała niespodzianka, bo wyżej stawiano szanse choćby Pawła Ochala, który wygrał wiosenny poznański półmaraton. Ochal, piętnastokrotny medalista Mistrzostw Polski w maratonach i półmaratonach ostatecznie na metę przybiegł jako szósty, czym nieco rozczarował.

Pogoda dla Polaków?
Wśród pań triumfowała drugi raz z rzędu Kenijka Irene Chepkirui. Najlepszą z Polek była Angelika Mach, która w przeciwieństwie do pierwszej na mecie, nie kryła radości z osiągniętego rezultatu.

- Poprawiony rekord życiowy, moim zdaniem na trudnej trasie, więc jestem bardzo zadowolona z tego biegu - oceniła Mach. - Zgodzę się z opiniami innych uczestników, że ta trasa jest nieco łatwiejsza, niż rok temu, ale ona wciąż jest chyba najtrudniejszą w Polsce. Największe kłopoty miałam na 37. kilometrze, dosłownie ścięło mi nogi. Ostatnie pięć kilometrów pokonałam już chyba siłą woli a nie mięśni. Jakiś miesiąc temu brałam już udział w innym maratonie i to też przyczyniło się do tego, że w pod koniec zabrakło mi nieco sił. Na szczęście na trasie wszędzie można było spotkać kibiców, nawet małe dzieci, które wystawiały dłonie, by im przybić “piątkę”. To naprawdę wpływa motywująco na biegacza - kontynuuje najlepsza wśród Polek, która z kolei zwracała uwagę... na korzystne warunki pogodowe. - Być może na początku było trochę zbyt zimno, ale gdy już się rozgrzałam, to było wręcz idealnie - dodaje. Zdanie to potwierdza, że zdania co do warunków pogodowych były podzielone, choć kibicom mogło zrobić się zimno od samego patrzenia na biegaczy ubranych w krótkie spodenki i koszulki z krótkimi rękawami. Kiedy biegacze zameldowali się na starcie biegu, termometry wskazywały tylko 2-3 stopnie Celsjusza.

Wreszcie Polak!
- Koledzy, z którymi współpracowałem przy organizacji biegu, mówili, że pamiętają takie poznańskie maratony, w których bywało znacznie zimniej - mówi Łukasz Miadziołko, dyrektor 16. Poznań Maratonu. - Bardzo się cieszę, że wreszcie wygrał Polak, co ostatnio miało miejsce przecież w 2006 roku. To jest dobry rok dla naszych zawodników, bo przecież poznański półmaraton wygrał Paweł Ochal - twierdzi Madziołko.

Polska elita za rok?
Organizatorzy chcą na poznańskie zawody z roku na rok przyciągać coraz większą liczbę rodzimych zawodników z czołówki. - Mam nadzieję, że w naszych zawodach pobiegną najlepsi: Henryk Szost, Monika Drybulska, Iwona Lewandowska. To, że wygrywają rodacy na pewno też będzie zachętą, by do nas dołączyć. W tym roku data naszego maratonu zbiegła się też ze Światowymi Igrzyskami Wojskowych w Korei, przez co też nie mogliśmy liczyć na polską czołówkę - nie ukrywa Miadziołko.

Trasa zdała egzamin
Wiele pozytywnych opinii powędrowało pod adresem organizatorów z powodu nowej trasy. - Zawodnicy sobie chwalili jej innowacyjność, to że ciekawie pokazuje Poznań od strony sportowej turystyki. Jest ona na pewno łatwiejsza, niż rok temu, bo zrezygnowaliśmy z podbiegów na ulicach Roosevelta i Mickiewicza,a to były jedne z trudniejszych odcinków tras rok i dwa lata temu. Poznań ma niezbyt korzystne ukształtowanie terenu dla biegaczy, a nie choćby jak Berlin, który jest płaski i pod tym względem wręcz idealny do organizacji dużych biegów. Na pewno jednak jeszcze będziemy zbierać opinie od zawodników i oczywiście na nie reagować - kończy Miadziołko.

Zwycięzcy maratonu z Poznania wyjechali bogatsi o 20 tys. zł, drugie miejsca wyceniono na 12 tys., zaś trzecie na 8 tys. Nie odnotowano rekordów tras, więc i też nikt nie mógł cieszyć się premią od organizatorów.

Wyniki 16. PKO Poznań Maratonu

Mężczyźni
1. Emil Dobrowolski (Chotomów) 2:13:50
2. Robert Langat (Ngog, Kenia) 2:15:36
3. Bogdan Semenowycz (Kiwszowata, Ukraina) 2:17:18;
4. Christopher Zabłocki (Chichester, Wielka Brytania) 2:18:20
5. Yator Kipskosgei (Item, Kenia) 2:18:21
6. Paweł Ochal (Bydgoszcz) 2:18:29

Kobiety
1. Irene Chepkirui (Kericho, Kenia) 2:32:48
2. Volha Krautsova (Grodno, Białoruś) 2:37:55
3. Angelika Mach (Obsza) 2:42:15
4. Izabela Parszczyńska (Warszawa) 2:43:21
5. Aleksandra Lisowska (Braniewo) 2:45:28
6. Volha Kaminskaja (Mogilew, Białoruś) 2:46:33

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski