85 repatriantów z Kazachstanu przyleciało do Poznania. W Środzie Wielkopolskiej mają rozpocząć życie na nowo

Wzruszeni, lekko oniemiali, zmęczeni, niektórzy śpiący, ale szczęśliwi. Po wielu latach oczekiwania, repatrianci z Kazachstanu przylecieli do Polski. W piątek po południu na płycie lotniska Ławica wylądował samolot LOT-u z grupą 85 Polaków, mieszkających do tej pory w Kazachstanie.

To kolejna grupa, która własnie tu, w Wielkopolsce będzie stawiała swoje pierwsze kroki w ojczyźnie. Tutaj będą uczyli się języka ojczystego, pójdą do szkół, przedszkoli, będą szukali pierwszej pracy.

- Chcemy żyć dobrze, pracować normalnie i budować swoją przyszłość - mówi Aleksander Słuchowiecki, prezes obwodowej organizacji polonijnej w Kazachstanie, który przez lata pomagał innym rodakom repatriować się do Polski. W piątek granicę przekroczył on sam z rodziną.

Repatrianci pierwsze kroki stawiają w Środzie Wielkopolskiej

Aleksander przyleciał do Polski wraz żoną i córką. W Polsce mieszka już od jakiegoś czasu jego druga córka. Z zawodu jest prawnikiem i informatykiem. Ma nadzieję, że w tym drugim zawodzie znajdzie pracę.

Wraz z rodziną czekał na powrót do kraju przodków aż 12 lat. Było to 12 lat żmudnych przygotowań.

- W domu nie mówiliśmy w języku polskim. Znam go dzięki nauczycielom z Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji Zagranicą koordynowanego przez polski rząd. Wiele osób było zaangażowanych w nasz przyjazd tutaj. Konsul RP oraz ministerstwa w Polsce bardzo pomagały nam w organizacji wszystkich niezbędnych dokumentów

- mówi Aleksander.

Czytaj: W Kazachstanie sprzedali swój dobytek. Lepsze życie znaleźli w Środzie Wielkopolskiej

Wszyscy repatrianci, którzy przylecieli do Poznania swoje pierwsze kroki w Polsce będą stawiali w ośrodku szkoleniowo-wypoczynkowym „Rodak” w Środzie Wielkopolskiej. Tam czeka ich najpierw 14-dniowa wewnętrzna kwarantanna.

- W związku z tym, że te osoby nie są objęte kwarantanną sanitarną, my zastosujemy w ośrodku taką kwarantannę wewnętrzną - tłumaczy Małgorzata Wiśniewska-Zabłocka, wicestarościna powiatu średzkiego.

To piąta grupa repatriantów z Kazachstanu, która trafi do "Rodaka".

- W naszym ośrodku odbywa się pierwszy etap adaptacji, przygotowujemy też wszystkie niezbędne dokumenty, by nadać polskie obywatelstwo, PESELE. Następnie zacznie się certyfikowany kurs języka polskiego, będzie tez możliwość, by zapisać dzieci do szkół i przedszkoli

- tłumaczy Małgorzata Wiśniewska-Zabłocka.

Po trzech miesiącach pracownicy ośrodka mają za zadanie przygotować repatriantów do życia w lokalnej społeczności. Jak pokazuje doświadczenie, połowa z tych, którzy wracają z Kazachstanu, osiedla się właśnie w Środzie Wielkopolskiej. Tu znajdują pracę, tu kupują domy, posyłają dzieci do szkół.

Czytaj: Rodzina repatriantów z Kazachstanu zamieszka w Poznaniu. Miasto dało im mieszkanie

Koronawirus opóźnił przylot repatriantów z Kazachstanu do Polski

Jednak ten lot stał pod wielkim znakiem zapytania. Miał odbyć się bowiem wcześniej, jednak plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Udało się go jednak zorganizować dzięki współpracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i Polskimi Liniami Lotniczymi Lot.

- To wielka radość być z powrotem Polsce. Fakt, że w czasie pandemii udało nam się przylecieć do Polski, to znak dla tych Polaków, którzy zostali w Kazachstanie i którzy czekają na repatriacje - mówi Aleksander Słuchowiecki.

Na płycie lotniska przybyłych powitał wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

- To ziemia waszych przodków, która dziś po wielu latach staje się waszą ojczyzną. Cieszę się, że będziecie częścią naszej polskiej wspólnoty i że pierwszym miejscem, które odwiedzacie jest Poznań, moje rodzinne miasto

- mówił sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

- Wasi przodkowie, deportowani do Kazachstanu, w większości nie doczekali upadku Związku Sowieckiego, jednak przekazali wam i waszym dzieciom tęsknotę na ojczyzna, miłość do języka i kultury polskiej, religię. Dziś to marzenie waszych dziadków o powrocie udaje się zrealizować. Jestem wzruszony - dodał.

Zobacz: