Strażacy i policjanci prezentowali w czwartek na Rusałce, jak można pomóc komuś, kto wpadł pod lód. Dla uczniów pobliskich szkół była to praktyczna lekcja bezpieczeństwa.
- Aaaa – tak powitali grupę, która nad Rusałką pojawiła się w samych kąpielówkach, skarpetach i rękawiczkach. Jeszcze głośniej zrobiło się, gdy morsy ze Swarzędza wskoczyły do wody.
W ruch poszły sanki, koła ratownicze, a także specjalistyczne sanie strażackie.
– Ważne, by ratownik nie podchodził do załamanego lodu. Lepiej się podczołgać, z pewnej odległości podać osobie potrzebującej pomocy sanki, gałąź, linkę samochodową, czy zwykły szalik, a następnie wyciągnąć – tłumaczy Dariusz Białkowski z komisariatu wodnego w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?