18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alternatywne lekcje WF-u sposobem na pokolenie grubasów

Katarzyna Sklepik
Oprócz zwykłych ćwiczeń na lekcjach wychowania fizycznego uczniowie będą mogli tańczyć.
Oprócz zwykłych ćwiczeń na lekcjach wychowania fizycznego uczniowie będą mogli tańczyć.
Lekcje wychowania fizycznego są niedocenianie, zarówno przez uczniów jak i ich rodziców. Dlatego szkoły, za zgodą Ministerstwa Edukacji Narodowej, wprowadzają tak zwane alternatywne lekcje.

- Mogą to być tańce, zajęcia na basenie, fitness, zajęcia na siłowni czy międzyklasowe wycieczki - wymienia Wojciech Bielecki, nauczyciel wychowania fizycznego. - Oczywiście, poza tymi zajęciami trzeba zrealizować program przewidziany na dany rok szkolny.

Czytaj także:
Całotygodniowy WF na warsztatach tańca. Zobacz zdjęcia
Wielkopolska: Jak uleczyć lekcje religii?

W projekcie rozporządzenia MEN, zajęcia taneczne, sportowe, rekreacyjno-zdrowotne i aktywna turystyka są alternatywnymi formami wychowania fizycznego i mogą być organizowane na przykład w grupie międzyklasowej lub jako kilkugodzinne zajęcia odbywające się poza szkołą.

Ofertę takich zajęć przygotowuje dyrektor szkoły w porozumieniu z rodzicami i nauczycielami biorąc pod uwagę potrzeby i zainteresowania uczniów.

- Basen to opcja, którą najchętniej rodzice wybierają dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów - przyznaje Wojciech Bielecki.

Wuefista dodaje, że starsze dziewczęta chętnie decydują się na fitness i taniec, chłopcy wolą grać w koszykówkę, piłkę nożną, siatkówkę lub - gdy szkoła ma taką możliwość - korzystać z zajęć na siłowni.

- Podczas lekcji jesteśmy zaangażowani w zajęcia i każdemu poświęcamy czas - wyjaśnia Krzysztof Rex, wuefista w Szkole Podstawowej nr 34 w Poznaniu. - Niestety, zauważam inne negatywne zjawisko: zwolnienia z lekcji wystawiane przez rodziców są nagminne. Po dwóch, trzech takich przypadkach wysyłamy dzieci po zwolnienia do lekarza. Rośnie nam pokolenie grubasków zajadających się chipsami, siedzących przed komputerami. Trudno będzie taką tendencję odwrócić - dodaje Krzysztof Rex.

Także wielogodzinne siedzenie w ławkach źle wpływa na sylwetkę, a nauczyciele, choć starają się dbać o to, by dzieci siedziały prosto, nie zawsze mogą je upilnować.

- Dzieci często noszą tornister na jednym ramieniu. Wpływa to niekorzystnie na ich kręgosłup, dlatego zwracajmy uwagę, by nosiły go prawidłowo, na dwóch ramionach - przypomina Mirosław Wróbel, chirurg dziecięcy z Centrum Medycznego LIM.

Z komputerami i chipsami nie wygrają nawet nowe boiska ze sztuczną nawierzchnią czy nowoczesne sale gimnastyczne, które powstają przy szkołach. W samym Poznaniu takich boisk jest ponad sto. Wuefiści przyznają, że uczniowie częściej korzystają z nich po lekcjach. By tak się nie działo, szkoły starają się uatrakcyjniać swoją ofertę.

- Od tego roku planujemy wprowadzić tenis stołowy - mówi Sławomir Eliks, dyrektor Gimnazjum nr 56 w Poznaniu, w którym każdego dnia obowiązuje inna dyscyplina sportowa. I tak na przykład w poniedziałki uczniowie grają w siatkówkę, we wtorek w koszykówkę, w środę - tańczą lub mają zajęcia z aerobiku, w czwartek chodzą na siłownię, a w piątek grają w piłkę nożną. Plan ten się zmienia, by wszyscy uczniowie mogli spróbować każdej z dyscyplin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski