To właśnie tam, przy ośrodku Taradejka już po raz trzeci, motocyklowy klub "Piwersi" organizuje Rock n'Road Rockabilly Festival 2015.
- Idea festiwalu jest taka, by połączyć motocykle, zabytkowe samochody z muzyką. Zwłaszcza rock'n'rollem. Sam ruch rockabilly staje się coraz bardziej popularny, zwłaszcza na zachodzie Europy. Podobne festiwale organizowane są chociażby pod Berlinem, gdzie zbiera się kilkaset tysięcy miłośników złotych lat Ameryki. Chcemy trochę taki klimat przenieść na nasze grunty. Dziewczyny tego dnia przebierają się za pin up girls, pod scenę podjeżdżają cadillaci i auta z lat 50., a z głośników słychać Elvisa Presleya - mówi Gerard Karpisiak, założyciel klubu motocyklowego "Piwersi".
Pierwsze próby festiwalu pojawiły się już dwa lata temu. Wtedy też impreza miała swoją pierwszą odsłonę.
- Już w zeszłym roku nasz festiwal cieszył się sporym zainteresowaniem, nie tylko wśród klubów motocyklowych. Przychodziły całe rodziny z dziećmi. Pojawiło się prawie tysiąc osób. Mamy nadzieję, że w tym roku będzie podobnie. Zwłaszcza, że pogoda też ma dopisać - mówi Gerard Karpisiak.
Impreza rozpocznie się już w piątkowe popołudnie, 12 czerwca. Już wtedy o godzinie 18 uczestnicy festiwalu będą mogli wybrać się na jeden z trzech koncertów zespołów: Prorock, Burning Hearts, Las Melinas. Najwięcej atrakcji przewidziano natomiast na sobotę, 13 czerwca. Będzie moto myjnia, byk rodeo, finał konkursu piosenek Elvisa Presleya.
- Imprezę rozpoczniemy tego dnia paradą przez miasto o godz. 14. Na uczestników zabawy czekają moto pokazy, wybory Miss Pin Up, pokazy mody a także pokaz tatuażu - zapowiada Gerard Karpisiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
