Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Grzelak, prezes hokeja na trawie: Mamy sukcesy, choć ministerstwo sportu nam mało pomaga

MAC
Reprezentacje Polski w hokeju na trawie rywalizowały ostatnio w halowych mistrzostwach Europy. Seniorki zdobyły brązowy medal, seniorzy uplasowali się na czwartej pozycji. Oba zespoły utrzymały się w europejskiej elicie (wśród ośmiu najlepszych drużyn kontynentu) i zapewniły sobie udział w halowych mistrzostwach świata, które w 2015 roku odbędą się w Lipsku.

– Ocena tego, co osiągnęliśmy na mistrzostwach Europy jest zdecydowanie jednoznaczna. Brązowy medal kobiet oraz czwarta lokata mężczyzn, to duży sportowy sukces naszej dyscypliny. Trzeba pamiętać, że takie wyniki osiągamy bez specjalnego wsparcia ze strony ministerstwa sportu, a nasza dyscyplina nie jest w Polsce zbyt popularna. Dlatego w porównaniu z reprezentacjami innych krajów, z którymi przychodzi nam rywalizować, jesteśmy w trudniejszej sytuacji, a reprezentantów musimy wybierać z nielicznego grona zawodniczek i zawodników. Tym cenniejsze są uzyskane wyniki – uważa Andrzej Grzelak, prezes Polskiego Związku Hokeja na Trawie.

Szczególnie cieszy medal hokeistek, bo ta drużyna czyni systematyczne postępy. W Pradze zespół prowadzony przez Krzysztofa Rachwalskiego powtórzył wynik sprzed dwóch lat, choć w składzie zabrakło kilku doświadczonych zawodniczek. Dodajmy też, że w 12-osobowej ekipie było siedem hokeistek, które są aktualnymi młodzieżowymi mistrzyniami Europy. A przecież mogło być jeszcze lepiej, bowiem do awansu do ścisłego finału zabrakło kilkudziesięciu sekund.

– Jesteśmy bardzo szczęśliwe z brązowego medalu zdobytego w Pradze, gdyż po pechowej półfinałowej porażce z Holandią, nie było łatwo podnieść się mentalnie – podkreśliła Joanna Wittke, zawodniczka AZS Politechnika Poznańska.

Zadanie wykonali też hokeiści, którzy europejskiej elicie wystąpili po sześcioletniej przerwie i po raz pierwszy od 2006 roku znaleźli się w czołowej czwórce.

Warto też pamiętać, że europejska elita jest bardzo wyrównana, nie ma drużyn, które byłyby dostarczycielami punktów, zaś w każdym meczu, każde rozstrzygnięcie jest możliwe, a o medalu bądź spadku często decyduje nawet jedna akcja. Polska będzie zaś jednym z nielicznych krajów, który na mistrzostwach świata w Lipsku reprezentowany będzie zarówno przez drużynę kobiet, jak i mężczyzn.

Dodajmy jeszcze, że w reprezentacji kobiet były trzy poznanianki – Marta Kucharska (bramkarka) oraz Oriana Walasek i wspomniana Joanna Wittke (wszystkie AZS Politechnika Poznańska), a w drużynie mężczyzn pięciu zawodników klubów z Wielkopolski.

Oby wyniki w hali przełożyły się także na wyniki na boiskach otwartych, gdyż przed naszymi drużynami długa i bardzo trudna droga do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski