Spis treści
Artur w programie "Rolnik szuka żony"
28-letni Artur z Mazowsza zgłosił się do programu "Rolnik szuka żony", bo marzył o tym, by znaleźć kobietę, z którą mógłby stanąć przed ołtarzem. Wcześniej był w dwóch poważnych związkach, ale rozpadły się, bo - co sam podkreślał - za dużo czasu poświęcał pracy.
Artur wzbudził spore zainteresowanie pań. Otrzymał mnóstwo listów. Na swoje mazowieckie gospodarstwo zaprosił trzy kobiety. Ostatecznie wybrał Sarę. I wiele wskazywało na to, że ten związek przetrwa.
Związek Sary i Artura z "Rolnik szuka żony" rozpadł się tydzień przed wielkim finałem
Sara i Artur na początku świetnie się dogadywali i dobrze się ze sobą czuli. Okazuje się jednak, że gdy ekipa telewizyjna opuściła naszych bohaterów, para miała bardzo mało czasu dla siebie. Artur bardziej był skoncentrowany na swojej pracy niż na Sarze.
- Nie może być tak, że jesteśmy w związku, a jedna osoba nie odzywa się do drugiej przez półtora tygodnia. Cały czas były inne bodźce związane z pracą. Ja to byłam takim dodatkiem - żaliła się Sara z "Rolnik szuka żony".
- Poczułem, że to jednak było tylko zauroczenie. Nie byłem sobą, nie czułem się tak dobrze jak na początku. Stwierdziłem, że nie ma sensu się dalej męczyć... Minęły te uczucia. Na początku było nam dobrze. Żeśmy się dogadywali, wszystko razem robiliśmy. Myślę, że Sara trochę wybiegała za bardzo do przodu, przejmowała stery. Myślę, że to mnie trochę zraziło - wyznał Artur z "Rolnik szuka żony".
Tak Artur z "Rolnik szuka żony" wygląda na prywatnych zdjęciach:
Artur z "Rolnik szuka żony" nie jest zbyt aktywny na Facebooku. Znajdziemy tu jednak sporo zdjęć z najważniejszych uroczystości rodzinnych, w których uczestniczył. Dzięki temu wiemy, jak wyglądał 8 lat temu. Wtedy jeszcze nie nosił brody. Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie te zdjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?