Po naszych publikacjach zanosi się na zwrot w sprawie Toru Poznań przekazanego w 1998 roku bezpłatnie przez miasto do użytkowania przez Automobilklub Wielkopolski. Prowadzące na nim komercyjną działalność stowarzyszenie ma zostać zobowiązane do wnoszenia opłat za nieruchomość.
Zobacz też: Tor Poznań: Władze miasta przekazały półmiliardowy majątek bez umowy i kontroli
- Zbadaliśmy szczegółowo historię tej nieruchomości i jej stan prawny. Stwierdziliśmy, że faktycznie, przekazując ją w użyczenie Automobilklubowi ani nie zawarto pisemnej umowy, ani nie ustalono opłat z tytułu korzystania z niej - poinformował nas Bartosz Guss, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Poznania.
Stało się to pomimo tego, że na przestrzeni lat władze miasta kilkakrotnie zajmowały się licząca niemal 80 hektarów i wartą setki milionów złotych nieruchomością. Po raz ostatni w 2012 roku, kiedy to została ona skomunalizowana.
Dzięki Torowi Poznań Automobilklub generuje wysokie przychody. Z tytułu wynajmu i udostępniania obiektu sportowego, organizacji na nim imprez i szkoleń w doskonaleniu nauki jazdy stowarzyszenie uzyskało tylko w latach 2011-2014 ponad 14 mln zł przychodu netto. Ponadto, jak ujawniliśmy, dzięki należącej do miasta nieruchomości zarabia również prywatna firmy członka zarządu Automobilklubu.
Sprawa Toru Poznań i Automobilklubu ma być nadzwyczajnym punktem najbliższego posiedzenia Rady Miasta Poznania. Głos zabierze Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta, który po naszej publikacji polecił WGN, by zbadało, czy interes miasta został właściwie zabezpieczony. Na sesji mają być przedstawione uwarunkowania prawne i własnościowe nieruchomości oraz przygotowane propozycje regulacji opłat za korzystanie z Toru Poznań. Raczej będę one symboliczne w stosunku do kilkumilionowych przychodów osiąganych rokrocznie przez Automobilklub dzięki komunalnemu mieniu.
- Oddanie w prywatne ręce tak cennego majątku bez żadnych regulacji to skandaliczne zaniedbanie, które powinno być jak najszybciej naprawione - twierdzi Tomasz Lewandowski (ZL), przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej. - Nie mam wątpliwości, że w przypadku Toru Poznań chodzi o bezumowne korzystanie z nieruchomości. W takiej sytuacji obowiązkiem władz miasta jest nie tylko ustalenie wysokości miesięcznych opłat, ale również wystąpienie wstecz o takie płatności - uważa radny.
Interwencję na sesji w sprawie Toru oraz wyjaśnienia kto odpowiada za zaniedbania zapowiedziała już wcześniej radna Lidia Dudziak (PiS).
Skontaktowaliśmy się wczoraj z Automobilklubem, ale nie otrzymaliśmy stanowiska jego zarządu w sprawie planu wprowadzenia opłat za korzystanie z nieruchomości na Ławicy.
W całym Poznaniu jest ok. 60 tys. użytkowników wieczystych, ale niemal wszyscy mają umowy z miastem regulujące opłaty. Tor Poznań jest największą miejską nieruchomością, w przypadku której nie zawarto pisemnej umowy precyzującej zasady korzystania z majątku komunalnego.
Zobacz też: Policja szkolona jest bezprawnie na Torze Poznań?
Torem zainteresował się nie tylko samorząd. Działalność prowadzona na tym obiekcie analizowana jest przez wojewodę wielkopolskiego. Chodzi o szkolenia w doskonaleniu jazdy prowadzone bez rejestracji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
