Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura na ulicy Młynarskiej. Poszło o granice działek [WIDEO]

Andrzej Kurzyński
Mieszkańcy ulicy Młynarskiej w Kaliszu twierdzą, że zostali pozbawieni dojazdu do swoich domów A Pod ich oknami w asyście pracowników firmy ochroniarskiej zaczęto budować ogrodzenie

W piątek na ulicy Młynarskiej w Kaliszu doszło do awantury. Zbulwersowani mieszkańcy próbowali powstrzymać wynajętą firmę, która w pobliżu marketu zaczęła stawiać ogrodzenie. Na miejscu musiała interweniować policja.

Spór dotyczy terenu pomiędzy obecnym marketem Biedronka a znajdującymi się obok domami jednorodzinnymi. Po około 30 latach właściciele działki postanowili uporządkować sprawy. W piątek wynajęli ochroniarzy oraz firmę, która zaczęła ustawiać słupki grodzące nieruchomość, co wywołało ostrą reakcję mieszkańców. - Nasi ,,mili” sąsiedzi, właściciele działki, na której znajduje się market, wystąpili o wyznaczenie granic działki. Zostaliśmy powiadomieni przez geodetę. Trzy dni wcześniej miało miejsce spotkanie. Geodeta nie był do niego przygotowany i nie potrafił nam powiedzieć, gdzie przebiegają granice działki. Miał podjąć dalsze czynności, odszukać znaki na działkach i tak dalej. A teraz zostaliśmy zaskoczeni. Przyjechała firma, by zamontować słupki odcinające nam dojazd do posesji oraz wszelkim służbom ratunkowym. Mało tego. Obok jest stacja transformatorowa, która znajduje się na działce skarbu państwa i to ogrodzenie odcina możliwość dojazdu - mówi Ryszard Grzeliński, jeden z mieszkańców.


Tak wyglądał sporny teren kilkadziesiąt lat temu

- Podeszliśmy do sprawy ze spokojem. Geodeta miał nas powiadomić listem poleconym o kolejnym spotkaniu i po wyznaczeniu granic działki mamy jeszcze możliwość wystąpić o służebność drogi, nabycie prawa własności do drogi poprzez zasiedzenie. Najprostszą możliwością było dogadanie się z właścicielem działki. Ale na wszystko trzeba czasu i spokoju. A tutaj chcą nas postawić przed faktem dokonanym i odciąć od możliwości dojazdu do posesji - dodaje inny z mieszkańców.

Skąd ten cały pośpiech? Właścicielka terenu w ogóle nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. - Najwyraźniej chodzi o sprzedaż działki i aby uzyskać jak najlepsza cenę, chcą mieć jak największą powierzchnię - przypuszczają mieszkańcy.

Mieszkańcy skierowali sprawę do Urzędu Miejskiego w Kaliszu prosząc o interwencję. W ratuszu sprawą zajęli się pracownicy aż kilku wydziałów, a w środę w urzędzie odbyło się spotkanie w tej sprawie.

- W związku z przekazywanymi do Urzędu Miejskiego w Kaliszu informacjami o konflikcie pomiędzy właścicielami nieruchomości położonych przy ulicy Młynarskiej, urząd podjął niezwłoczne działania w celu wyjaśnienia rzeczywistego stanu sprawy - informuje Elżbieta Zmarzła, rzeczniczka UM w Kaliszu.

Z ustaleń ratusza wynika, że granice pomiędzy spornymi działkami na żadnym etapie budowy, aż do dnia dzisiejszego, nie uległy przesunięciu. Dla wybudowanych w latach osiemdziesiątych pawilonów zabezpieczenie dostępu do poszczególnych posesji stanowiły wyznaczone do tego działki.

- Z posiadanej przez urząd dokumentacji wynika, że działka oznaczona jako 1/36 zabezpieczająca dostęp od strony dzisiejszego pawilonu handlowego została zabudowana przez właścicieli kilku pawilonów w zakresie przekraczającym pierwotne projekty budowlane - tłumaczy Elżbieta Zmarzła.

Gdzie w takim razie mieszkańcy mają szukać rozstrzygnięcia konfliktu?

- Rozwiązanie sporu leży wyłącznie w gestii właścicieli poszczególnych posesji jako osób prywatnych - powiedział Piotr Kościelny, wiceprezydent Kalisza.

W tej sytuacji albo właściciele domów dogadają się z posiadaczem terenu wokół marketu, albo rzeczywiście zostaną pozbawieni dojazdu do swoich posesji.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski