Bałagan ze śmieciami w Poznaniu. Do porządków w GOAP-ie szykują się radni

Opinia WIOŚ ma kluczowe znaczenie. Może ona doprowadzić do unieważnienia przetargu. Stawką jest wywóz śmieci z sześciu poznańskich sektorów (Grunwald, Rataje, Piątkowo, Stare Miasto, Wilda i Dębiec, Jeżyce). FB Serwis zaproponował tutaj najniższe ceny i pokonał konkurentów.

CZYTAJ:
NIE DAJMY Z SIEBIE ZROBIĆ WIELBŁĄDÓW KOMENTARZ

- Nie ulega wątpliwości, że baza nie spełnia wymogów ministra środowiska - mówi Hanna Kończal, zastępca wielkopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. - Nie ma systemu odprowadzania wód opadowych, pozwolenia wodno-prawnego, brakuje izolacji parkingu - to nie jest grunt nieprzepuszczalny. Teren nie jest zabezpieczony przed osobami postronnymi.

H. Kończal przypomina, że kontrola potwierdziła wyniki wcześniejszej. Pierwsza również była negatywna. Jednak GOAP ją zignorował. Twierdził, że sam sprawdził teren i wszystko jest w porządku. Dopiero, gdy Krajowa Izba Odwoławcza nakazała przeprowadzenie kontroli WIOŚ przy Wieruszowskiej, związek ją zlecił.

Teraz GOAP czeka na oficjalne pismo z WIOŚ.

- Gdy je otrzymamy, skonfrontujemy wyniki kontroli z wyrokiem KIO oraz z prawnikami - twierdzi Krzysztof Jonczyk, zastępca dyrektora GOAP. - Jeśli zarzuty się potwierdzą, jednym z wariantów może być wykluczenie konsorcjum i powtórzenie przetargu.

Z kolei przedstawiciele FB Serwis uważają, że wynik kontroli WIOŚ jest pozytywny.

- Po lekturze raportu z kontroli jestem spokojny. Nie pojawiają się w nim żadne zarzuty - mówi Artur Pielech, dyrektor FB Serwis, który ma nadzieję, że ten pogląd podzieli GOAP i wkrótce podpisana zostanie umowa na wywóz śmieci .

Przypomnijmy, że poznańska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przedłożenia przez hiszpańskie konsorcjum, w którego skład wchodzą FB Serwis, spółki Agora i CESPA, nierzetelnego oświadczenia w przetargu na odbiór śmieci z terenu ZM GOAP.

Tymczasem poznańscy radni z PO, PiS i SLD mają dość bałaganu panującego w GOAP i szykują się do zrobienia porządków w związku. W miejsce urzędników z magistratu i prezydenckich radnych do zgromadzenia związku mają wejść przedstawiciele tych klubów.

- Chcemy postawić zarządowi GOAP kilka warunków - twierdzi Tomasz Lewandowski, szef klubu SLD. - Będziemy domagać się ogłoszenia nowego przetargu w sześciu poznańskich sektorach, likwidacji w specyfikacji przetargowej zapisów, powodujących podrożenie systemu.

Radni oczekują, że zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za opieszałe przygotowanie przetargu i błędy, które przy tym popełniono.

- Wzywamy prezydenta Ryszarda Grobelnego, by przestał żyć maratonami i włączył się w decyzje, dotyczące gospodarki odpadami. Bo jego zastępca, Mirosław Kruszyński ewidentnie sobie z nimi nie poradził - dodaje T. Lewandowski. I przypomina, że prezydent Kruszyński zapewniał o wyciągnięciu konsekwencji, jeśli baza przy Wieruszowskiej nie będzie spełniać wymogów. - Ale sam musiałby wtedy położyć głowę pod topór.

A to właśnie posiadanie odpowiedniej bazy było jednym z warunków wpisania przez GOAP hiszpańskiego konsorcjum do rejestru działalności regulowanej. Bez tego wpisu FB Serwis nie mógłby wystartować w przetargu.

- Obecna sytuacja jest trudna - przyznaje Marek Sternalski, szef klubu PO. - Istnieją obawy, że nie do końca panujemy nad tym co dzieje się w gospodarce odpadami. Nie wiemy, jak będzie wyglądał odbiór śmieci od stycznia. Możemy mieć drugi Neapol w Poznaniu.

I radny M. Sternalski zapowiada "twarde rozmowy" na ten temat z prezydentem: - Choć ostatecznych decyzji nie ma, ale należy zastanowić się kiedy rozpocząć porządki w GOAP.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!