Czytaj komentowany tekst: Strzelanina na Bałtyckiej: Prokurator chce posłać policjantów do celi
Wtedy zdarzyła się rzecz straszna: człowiek zginął, drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala. Winnymi tragedii byli policjanci. I co się dzieje? Jak przypomniał jeden z obrońców oskarżonych, funkcjonariusze nie zabezpieczyli dowodów i nie wykonali koniecznych czynności. Skutkiem tego biegli mieli za mało materiału, by przygotować sensowne opinie, a kolejne składy sędziowskie rozkładały ręce, bo dowodów było mało. Nie można więc było wyrokować na podstawie kolejnych domniemań ekspertów. Uczestniczący w zdarzeniu policjanci doznali zaś takiego szoku, że nie można było ich przesłuchać "na świeżo". Można było za to indagować w szpitalu ciężko rannego chłopaka. Co chwilę pojawiał się też wątek możliwego zażywania narkotyków przez Dawida. Policjanci zostali dwukrotnie uniewinnieni, bo sąd musi wątpliwości tłumaczyć na korzyść oskarżonych. A w tej sprawie wątpliwości były, są i będą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?