Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Ślusarski: Mam do siebie pretensje

LEM
Bartosz Ślusarski strzelił jednego gola, ale mógł więcej.
Bartosz Ślusarski strzelił jednego gola, ale mógł więcej.
Bartosz Ślusarski strzelił Legii gola. Zmarnował też inne dogodne sytuacje. Jak ocenia swoją grę?

Dlaczego tak łatwo pozwoliliście sobie strzelić trzy bramki?
Bartosz Ślusarski: - To pierwszy taki mecz. W poprzednich graliśmy w defensywie o niebo lepiej. Nie byliśmy chyba dzisiaj najlepiej dysponowani. Legia była skuteczniejsza, to zadecydowało o naszej porażce.

Z przodu też nie było dużo lepiej. Złośliwi mogą powiedzieć, że był Pan 12 zawodnikiem Legii.
Bartosz Ślusarski: - Tak? Nie byłem zawodnikiem Legii. Byłem po prostu nieskuteczny

Czy wpływ na Pana formę miał fakt, że przez kilkanaście dni leczył Pan kontuzje pięty?
Bartosz Ślusarski: - Być może brakowało mi trochę czucia piłki przy tych sytuacjach. Lecz fizycznie czułem się OK

Strzelił Pan gola, ale pewnie ze swojego występu nie jest Pan zadowolony.
Bartosz Ślusarski: - Nie mogę być zadowolono skoro nie trafiam w stuprocentowych sytuacjach i na dodatek w momencie kiedy to jest potrzebne. Trochę miałem pecha, bo w tej pierwszej sytuacji strzeliłem w słupek, ale o tę druga okazję mam do siebie pretensje.

Gra przy takiej publiczności paraliżuje?
Bartosz Ślusarski: - Nie, gra się świetnie. Gdybyśmy sprawili dzisiaj kibicom radość, to pewnie częściej przychodziliby w takiej ilości. Ale zawiedliśmy i dlatego nie wygląda to dobrze.

Co myśleliście, po 15 minutach kiedy przeciwnik prowadził 2:0?
Bartosz Ślusarski: - Żeby jak najszybciej odrobić straty i odwrócić losy meczu. Mogłem doprowadzić do sytuacji, że łapiemy kontakt, ale się nie udało i w drugiej połowie było już ciężko.

To tylko przegrana bitwa? W poprzednim sezonie straty do Legii były większe i udało się je odrobić.
Bartosz Ślusarski: - Ten mecz na pewno jeszcze nie przesądza losów mistrzostwa. Jest jeszcze dużo kolejek do rozegrania. Legia jest teraz w lepszej sytuacji niż my, ale o tytule decyduje nie jeden bezpośredni mecz, ale równa gra w całych rozgrywkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski