Ośrodek przyjmie 28 dziewcząt i chłopców na pobyt od 12 do 18 miesięcy. - Nie możemy przyjmować więcej - mówił dyrektor ośrodka ks. Waldemar Twardowski, terapeuta uzależnień - ponieważ prowadzimy program oparty na społeczności terapeutycznej. Koszty leczenia pokrywa NFZ i Caritas, a przyjmowane są wszystkie nastolatki ze skierowaniem, bez względu na wyznanie.
Ośrodek powstawał dwa lata za pieniądze Caritasu. Urządzony jest skromnie, ale wygodnie.
- Nie ma płotów ani bram: metodą "kajdankową" nie wychowa się do wolności od złych wyborów - twierdzi ks. Twardowski.
Wychowankowie sami uporządkują otoczenie, założą sad, ogród i boisko. Nie będzie tu sprzątaczek ani woźnych. Opiekę nad młodzieżą sprawować będą profesjonalni terapeuci, psychiatra i pielęgniarka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?