Według nowych przepisów, jeśli organizator wyjazdu podniesie cenę o więcej niż 8 proc., osoba udająca się na wakacje może odstąpić od umowy i nie poniesie żadnych kosztów. Biuro podróży może zastrzec w umowie, że wycieczka może podrożeć, np. w przypadku podwyżki cen paliwa, jednak w tym przypadku może podnieść cenę najpóźniej na trzy tygodnie przed wyjazdem. Cena może zostać również podniesiona w przypadku, gdy wzrosną podatki lub opłaty od usług turystycznych, np. lotniskowe lub wzrosną kursy walut.
Rezygnacja z powodu wybuchu wulkanu? Nie płacisz odstępnego
W momencie, gdy wystąpią nadzwyczajne okoliczności w miejscu wyjazdu, np. panuje tam epidemia, wybuchnie wulkan, jest zagrożenie terroryzmem. W takim przypadku organizator musi zwrócić wpłacone pieniądze w ciągu 14 dni. Ponadto nowe przepisy dają możliwości odstąpienia w ciągu 14 dni od umowy zawartej poza lokalem firmy, np. w domu, ale tylko gdy nie było to wynikiem osoby podróżującej wcześniejszej inicjatywy. Oznacza to, że nie będzie można zrezygnować bez ponoszenia konsekwencji, np. jeśli wcześniej skontaktowano się z biurem podróży.
Za mało ludzi? Biuro musi wskazać terminy, kiedy można się odwołać
Do tej pory organizator wycieczek sam określał w jakich terminach osoba, która nie weźmie udziału w wycieczce ze względu na małą liczbę osób, zostanie o tym powiadomiona. Nowe przepisy wskazują konkretne terminy, w jakich najpóźniej może to zrobić:
- 20 dni przed imprezą, która trwa ponad 6 dni,
- 7 dni przed imprezą, która trwa 2-6 dni,
- 48 godzin przed imprezą, która jest krótsza niż 2 dni
3 lata na złożenie reklamacji
Do tej pory można było złożyć reklamację w ciągu 30 dni po zakończeniu wycieczki. Po 1 lipca swoich praw będzie można dochodzić przez 3 lata . W praktyce oznacza to, że reklamację należy złożyć nawet po 2 latach i 11 miesiącach, jeśli jednak wcześniej nie zgłaszano wcześniej problemów – będzie to brane pod uwagę przy ustalaniu ewentualnej obniżki ceny, czy rekompensaty.
Jeśli biuro zbankrutuje, będzie można kontynuować urlop
Podróżni zyskają też więcej praw w przypadku niewypłacalności biura podróży. Do tej pory mogli liczyć na pokrycie kosztów powrotu do kraju i zwrot wpłaconych, ale niewykorzystanych kwot. Po 1 lipca jeśli biuro upadnie, turyści będą mogli kontynuować wypoczynek, tak jak było to przewidziane w umowie.
Zobacz też:
"Niebiańska plaża" w Tajlandii będzie zamykana. Turyści zagrażają rafie koralowej - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?