Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boją się smrodu we wsi i protestują

Teraz w gospodarstwie jest 500 świń, po rozbudowie ma być ich 800
Boją się smrodu we wsi i protestują
Boją się smrodu we wsi i protestują
Mieszkańcy Łubnicy protestują przeciwko planowanej budowie obory we wsi. Inwestor chce rozbudować swoje gospodarstwo przy wykorzystaniu środków z UE. Sprzeciw dotyczący planów jednego z mieszkańców Łubnicy trafił do ratusza w Wielichowie. Kwestia dotyczy budowy obory wraz z infrastrukturą.

Wniosek inwestora w  sprawie wydania decyzji o  środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia wpłynął do Urzędu Miasta 16 kwietnia tego roku. Władze gminy  przystąpiły do przeprowadzenia takiej oceny przy współpracy z Regionalnym Dyrektor em w Poznaniu  oraz  Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Grodzisku. Mieszkańcy zaprotestowali jednak przeciwko planowanej realizacji zadania, ponieważ jak utrzymują wykonanie inwestycji wpłynie źle na środowisko. Ludzie przyznają, że boją się również smrodu i hałasu.

-  Tak, protest wpłynął do tutejszego urzędu w dniu 7 grudnia w postępowaniu dotyczącym wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia. Z kolei  16 grudnia wpłynęły do urzędu wyjaśnienia inwestora na zarzuty stron postępowania i mieszkańców. Przesłałam  je do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu i Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Po otrzymaniu stosownych opinii tych instytucji odnośnie uzgodnienia warunków realizacji inwestycji, zostanie wyda decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach-  tłumaczy burmistrz Honorata Kozłowska.

Teraz w gospodarstwie jest 500 świn, po rozbudowie ma być ich 800

 

Inwestor zapewnia jednak, że zrobił co w jego mocy aby planowana budowa nie wpłynęła negatywnie na jakość życia sąsiadów:

- Miejsce, w którym  miałyby powstać porodówki i pozostała infrastruktura są oddalone od sąsiednich posesji. Mające powstać tutaj obiektu nie będą również tak duże, aby mogły zagrozić mieszkańcom i środowisku. Poza tym na realizację tego zadania staram się o dofinansowanie z Unii Europejskiej co oznacza, że muszę spełnić szereg wymogów, które zapewniają pozyskanie środków i mają na celu ochronę przyrody i ludzi.  W moim gospodarstwie byłoby wtedy 800 świń razem z prosiętami. Teraz mam ich 500. To nie jest aż tak duża różnica. Nie ma zatem żadnych obaw, że pojawi się ogromy smród czy hałas- zapewniał nas inwestor. Jaka będzie ostateczna decyzja w sprawie, poinformujemy w kolejnych wydaniach naszego tygodnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski