Bon 500 plus na posiłki. Federacja Przedsiębiorców Polskich ma pomysł jak ratować gastronomię w kryzysie

Branża gastronomiczna to jedna z bardziej poszkodowanych branż podczas epidemii koronawirusa. Rząd proponuje pomoc w postaci postojowego dla pracowników i zwolnienie z ZUS. Federacja Przedsiębiorców Polskich rekomenduje natomiast zwolnienie z ZUS i PIT bonów na posiłki dla pracowników – informuje Money.pl.

Sprawdź: Przedświąteczna sprzedaż ryb pod lupą fundacji ekologicznych i policji. Nie kupimy już żywych karpi?

500 plus dla polskiej gastronomii: nowe miejsca pracy

"Wprowadzenie zwolnionych z PIT i ZUS bonów o wartości 560 zł miesięcznie na posiłki dla pracowników – dobrowolnie finansowanych przez pracodawcę – to 7,6 mld zł dodatkowego PKB. Ponadto pozwoliłoby to na utworzenie ponad 100 tys. nowych miejsc pracy. Przyznanie pracownikom benefitu żywieniowego przełożyłoby się na wzrost ich siły nabywczej o ok. 9,6 proc., przy jednoczesnym spadku udziałów kosztów pozapłacowych w całkowitych kosztach pracy o 2,2 pkt proc." – cytuje Federację portal.

Zakupy w dobie pandemii. Jak zachować bezpieczeństwo w sklepie?

500 plus dla polskiej gastronomii: dodatkowe wsparcie rolnictwa

Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) przekonuje, że zwolniony z ZUS i PIT bon na posiłki dla pracowników – jako dobrowolny benefit pracowniczy pozytywnie wpłynąłby na kondycję branży gastronomicznej, która znalazła się w bardzo trudnej sytuacji na skutek już dwukrotnie wprowadzanego zakazu prowadzenia działalności stacjonarnej. Pobudzony w ten sposób popyt byłby znacznym wsparciem także dla innych sektorów, m.in. dla polskiego rolnictwa.

Sprawdź koniecznie: Jak wybrać choinkę? Choinka sztuczna czy żywa, cięta czy w donicy? Jodła, daglezja czy świerk?

500 plus dla polskiej gastronomii: stabilne źródło przychodów

FPP zauważa, że ten sposób został już z dobrym skutkiem wypróbowany w innych krajach, na przykład w Belgii. Dzięki temu, branża ma stabilne źródło przychodów nawet wtedy, gdy pozostali konsumenci ograniczają częstotliwość korzystania z jej usług.