Pierwszym Polakiem, który wystąpił w barwach ACF Fiorentiny był oczywiście Artur Boruc. Były golkiper Legii Warszawa czy Celticu Glasgow dołączył do ekipy ze stolicy Toskanii za czasów trenera nieżyjącego już trenera Sinishy Mihajlovicia w 2010 roku. Przez pełne dwa sezony rozegrał 64 mecze. W tym czasie zaliczył kilka niezłych występów. Łącznie wpuścił 71 bramek, oraz zanotował Już na samym początku, został nazwany przez włoską prasę "Santo Boruc" (Święty Boruc), z powodu koszulki z wizerunkiem papieża Wojtyły pokazanej w jednym z derbów Glasgow.
- Boruc wydaje się pewniejszy od Neto, nawet jeśli jego doświadczenie w fioletowej koszulce zaczęło się od sensacyjnego meczu z Romą: potem już tylko występy i interwencje ze świetnymi notami na koncie - pisali dziennikarze "La Gazzetty dello Sport" w 2011 roku.
Zobacz też: Korespondencja z Florencji. Viola w ekstazie, Lech Poznań czeka na cud
Na dzień przed meczem postanowiliśmy odwiedzić jeden z kilku oficjalnych sklepów „Viola Store” na Via del Corso i zapytać pracowników tego miejsca między innymi o polskie akcenty we Fiorentinie. Nie będziemy owijać, wymienienie kolejnych polskich nazwisk nie należało do łatwych zadań, choć ich występy zamykają się w ostatnich 10 latach.
- Na pewno był Bartek Drągowski. Pamiętam jeszcze Krzysztofa Piątka, ale on z tego co kojarzę szybko wyjechał do Niemiec - powiedział nam pracownik tego miejsca. Lecz po tych dwóch nazwiskach zapadła długa i niezręczna cisza.
- A Błaszczykowskiego pamiętasz?
- O tak, Kuba! Był taki zawodnik. Ale on chyba długo tutaj nie był - dodał.
I to właśnie Błaszczykowski miał okazję wystąpić w jednym ze spotkań z Kolejorzem w Lidze Europy w 2015, kiedy to obie ekipy mierzyły się w fazie grupowej. W pierwszym spotkaniu Polak usiadł na ławce rezerwowych, natomiast w rewanżu przy Bułgarskiej zagrał ponad 70 minut.
Problemów z wymienieniem wszystkich naszych rodaków, grających w przeszłości dla Fiorentiny, nie miała grupka lokalnych dziennikarzy z Florencji. Wspólnymi siłami wyrecytowali sześć nazwisk. W superlatywach wypowiadali się szczególnie na temat naszych golkiperów. Zarówno Drągowski, jak i Boruc otrzymali sporą liczbę pochwał. Szczególnie ten pierwszy, który w barwach zespołu ze stolicy Toskanii rozegrał blisko 90 spotkań i nie raz wyciągał swój zespół z tarapatów.
- Wasi bramkarze robią super robotę w naszej lidze. Bardzo solidni zawodnicy. Widać, że Polska doskonale szkoli piłkarzy na tej pozycji. Być może, w niedalekiej przyszłości, któryś z waszych topowych młodych bramkarzy trafi do nas - mówią.
Obecnie w zespole nie występuje żaden Polak. Ostatnim był wspomniany Piątek, który w barwach tego zespołu rozegrał 18 spotkań, strzelając 6 bramek. W tej chwili napastnik występuje w Salernitanie, choć jego dorobek bramkowy w ostatnim czasie pozostawia wiele do życzenia. Podpytaliśmy o to, czy któryś z naszych zawodników miałby obecnie szanse w zespole Vincenzo Italiano. Głośno w ostatnim czasie robiło się wokół nazwiska Michała Skórasia, który miał się znaleźć na celowniku włodarzy tego klubu. W zeszłym tygodniu mówiło się, że był bacznie obserwowany przez skautów tej drużyny.
- To solidny, szybki i kreatywny piłkarz. Mógłby mieć jednak problem, aby z marszu wskoczyć do pierwszego składu. Mamy bardzo dobrych graczy. Ciężko nam powiedzieć, który z Polaków mógłby zagrać w obecnej Fiorentinie. Macie niezłych piłkarzy, ale konkurencja jest duża - dodali.
Niewiele wskazuje, że skrzydłowy Kolejorz latem przeniesie się właśnie do "Violi". Coraz częściej mówi się o klubie oddalonym 120 kilometrów, czyli do Bolonii. Włoskie media informują, że młody gracz Lecha jest po słowie z tym zespołem, a klub prowadzony przez trenera Thiago Mottę miałby za niego wyłożyć ok. 6 milionów euro.
Wśród polskich akcentów związanych z Fiorentiną, w tej ekipie grał jeszcze Rafał Wolski (16 meczów i 1 bramka) oraz Szymon Żurkowski (6 meczów).
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?