Na stronie internetowej Kuratorium Oświaty w Poznaniu widnieje ponad 800 ofert pracy dla nauczycieli w Wielkopolsce.
- W tym roku na stronie kuratorium jest dużo wakatów na cząstkowe godziny takie jak fizyka, chemia – bo to są przedmioty, które pojawiają się dopiero na późniejszym etapie edukacji, czyli w 7 klasie. Ale także brakuje nauczycieli polonistów, matematyków, co obserwowaliśmy już w ubiegłych latach
- zaznacza Małgorzata Kowzan, prezes okręgu wielkopolskiego ZNP.
- Nowością jest duża liczba wakatów dla nauczycieli wychowania przedszkolnego i nauczycieli edukacji wczesnoszkolne - dodaje.
Zobacz też: Religia i etyka w szkole. Kto ma kształcić nauczycieli etyki?
Braki kadrowe w Poznaniu doskwierają przede wszystkim dyrektorom.
- Jest ogromny problem ze znalezieniem nauczyciela do pracy, a jeszcze większy, jeśli chodzi o nauczanie dwujęzyczne
- podkreśla Beata Korbanek, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Poznaniu.
- Zazwyczaj było tak, że, jak dawaliśmy ogłoszenie z wakatem, od razu spływały oferty od osób zainteresowanych. Teraz, od dwóch dni, nie dostaliśmy żadnej propozycji. Poza tym dyrektorzy dzwonią i pytają nas, czy nie mamy fizyków, anglistów, aby wspomóc się wzajemnie - dodaje.
Dyrektorka szuka matematyka dwujęzycznego, a także nauczyciela wspomagającego. Wcześniej miała problem z fizykiem.
- Niestety, obecnie, znalezienie fizyka w Poznaniu graniczy z cudem - ja szukałam go od czerwca. Jeden, który pracował u nas zmarł na covid w kwietniu, druga nauczycielka jest w ciąży. Na szczęście znalazłam rozwiązanie - przerzuciłam osobę uczącą matematyki w miejsce fizyki - mówi Korbanek.
Kowzan podkreśla, że w szkole i przedszkolu łącznie jest ok. 70 proc. dzieci o szczególnych potrzebach edukacyjnych z czego 62 proc. to dzieci z niepełnosprawnościami. Dla tych dzieci potrzebni są specjaliści, a tych również brakuje.
- Oferty pracy na stronie kuratoryjnej w pewnym stopniu dają obraz zapotrzebowania na nauczycieli dziś. Jednak dokładną sytuację poznamy 1 września - zapewnia Kowzan.
Zarobki nauczycieli: młodzi nie chcą pracować za taką pensję
Dotychczasowi nauczyciele odchodzą na emeryturę albo na nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, a w ich miejscu brakuje młodej kadry. Dlaczego? Jak słyszymy, ludzie po studiach pedagogicznych niekoniecznie są chętni do pracy w oświacie.
- Myślę, że głównym powodem są niskie wynagrodzenia. Zawód nauczycielski obecnie nie jest atrakcyjny. Młody nauczyciel, który nie ma żadnych dodatków, dostaje tylko wynagrodzenie zasadnicze, czyli niecałe 3 tys. na rękę, co nie stanowi żadnej zachęty
- podkreśla Małgorzata Kowzan.
- Jeśli na starcie nauczyciel ma oferowane warunki płacowe, jak każdy inny pracownik niewykwalifikowany, czyli najniższą krajową, to nie jest zachęcony, aby wchodzić w zawód - podobnie zauważa Korbanek.
Wśród brakujących nauczycieli są również ci od przedmiotów zawodowych. Ale ich także do zawodu zniechęcają niskie pensje.
- Inżynier kończący studia nie chce pracować za 2,8 tys. brutto, bo pójdzie do prywatnej firmy i od razu dostanie więcej. A jak wiadomo, młodzi ludzie chcą mieć dobry start, aby założyć rodzinę, kupić czy wynająć mieszkanie itp. Zawód nauczyciela im tego nie gwarantuje
- tłumaczy Kowzan i podnosi także, że w pewnym stopniu zapowiadane zmiany w prawie oświatowym mogą przyczyniać się do zniechęcenia młodych zawodem nauczyciela.
- Jest ono pełne absurdów - np. nauczycielowi grozi komisja dyscyplinarna za to, że pozwoli uczniowi samemu iść do toalety w trakcie lekcji - nauczyciel z nim nie pójdzie, bo przecież nie może zostawić całej klasy bez opieki - jak też wtedy, kiedy w obawie o niego, nie pozwoli mu pójść - wyjaśnia.
ZNP walczy o wyższe zarobki nauczycieli
W ostatnich latach ZNP zauważa tendencję spadkową w wynagrodzeniu nauczycieli w stosunku do średniej w gospodarce narodowej. Sytuacji nie poprawi również podwyżka o kilkanaście złotych. Jedna inicjatywa obywatelska - z 2016 r. - leży już w sejmie.
- Jako ZNP proponujemy w niej, aby pensje nauczycieli były wypłacane z budżetu państwa, a nie z subwencji, którą otrzymują organy prowadzące, które też szukają oszczędności, bo zadań oświatowych im przybywa - zauważa Kowzan.
- ZNP jest też w trakcie wniesienia drugiej inicjatywy - zbieranie podpisów opóźniło się ze względu na pandemię i ubiegłoroczny lockdown. Chcemy, by punktem odniesienia wynagrodzeń była średnia w gospodarce narodowej z III kwartału poprzedniego roku - dodaje.
Sprawdź też:
- To dziwi i śmieszy pasażerów MPK! Oto zaskakujące zdjęcia z poznańskiej komunikacji!
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ma 21 lat i łowi taaakie ryby! Jak się odnajduje w męskim świecie wędkarzy?
- Szkoły, gdzie w Poznaniu najlepiej zdano maturę z polskiego
- Oto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?