Potwierdziły się prognozy synoptyków, którzy zapowiadali, że przez Wielkopolskę przejdą burze. Na szczęście tym razem obyło się bez gwałtownych nawałnic a ulice nie zamieniły się w rwące potoki.
Sprawdź też:
Nie zmienia to faktu, że dla strażaków była to pracowita noc. Wzywano ich przeszło 70 razy. Większość interwencji miała związek z zalaniami i połamanymi drzewami. Najczęściej wzywano ich w Poznaniu i okolicach oraz w Gnieźnie i Szamotułach. Na szczęście nie ma informacji, by ktoś ucierpiał.
Na czwartek synoptycy zapowiadają kolejne burze w Wielkopolsce, ale IMGW nie wydał ostrzeżenia dla naszego regionu.
Zobacz też:
Tonące auta i rwące potoki na ulicach. Burza w Poznaniu i Wi...