Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BZ WBK i Kredyt Bank stworzą kolejnego potentata

Monika Kaczyńska
Na fuzji banków mogą zyskać klienci obu instytucji
Na fuzji banków mogą zyskać klienci obu instytucji Janusz Romaniszyn/archiwum
Powstanie wielkiej instytucji może sprawić, że klienci zapłacą więcej za konta i kredyty, niższe będą natomiast odsetki z lokat.

Grupa KBC, główny akcjonariusz Kredyt Banku oraz hiszpański Banco Santander, większościowy udziałowiec Banku Zachodniego WBK poinformowały o podpisaniu porozumienia w sprawie rozpoczęcia prac nad połączeniem obu instytucji.

CZYTAJ TEŻ:
BZ WBK i Kredyt Bank połączą się
Pieniądze w Głosie Wielkopolskim
PIT - Program do wypełnienia deklaracji podatkowej POBIERZ

Zanim do połączenia obu instytucji w ogóle się rozpocznie muszą uzyskać zgodę Komisji Nadzoru Finansowego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Cały proces też potrwa przynajmniej kilka, jeżeli nie kilkanaście miesięcy.
ObecnieKredyt Bank posiada 373 placówki i zatrudnia blisko 5 tys. osób. BZ WBK zatrudnia ponad 9 tys. osób i ma 622 placówki.

W Wielkopolsce Kredyt Bank ma łącznie 26 placówek. BZ WBK w samym Poznaniu ma ich 28. Zawarcie porozumienia oznacza, że nowy podmiot będzie obsługiwał ponad 3,5 mln klientów. W wyniku tej fuzji powstanie trzecia co do wielkości instytucja finansowa w Polsce. Z podium spadnie Grupa BRE, z BRE Bankiem, mBankiem i Multibankiem, którego właścicielem jest niemiecki Commerzbank. Połączone siły usytuują nowy bank za PKO BP i Pekao S.A, należącym do włoskiej grupy UniCredit.

Prawdopodobnie najbardziej fuzję tę odczują klienci obu banków. Integracja systemów informatycznych i oferty produktów może okazać się bardziej kłopotliwa niż chcą przyznać przedstawiciele obu instytucji, podobniej jak działo się to w czasie łączenia ze sobą Pekao S.A. i większości oddziałów BPH.

Większość analityków jest zdania, że nowa powstała po fuzji instytucja nie będzie prowadziła zaciętej walki o klienta, a raczej skoncentruje się na poszerzaniu zakresu obsługi tych już posiadanych. Jednak niemal wszyscy, którzy mają konta osobiste, kredyty czy karty kredytowe moga w dłuższej perspektywie odczuć skutki tej konsolidacji. I nie będą to skutki pozytywne.

- Zakładając, że Santander zadowoli się trzecią pozycją na rynku skutkiem konsolidacji będzie powstanie z dwóch banków konkurujących jednego, który nie będzie brał udziału w walce o klienta - twierdzi Paweł Majtkowski, główny analityk Expandera. - Ogólnie więc konkurencja na rynku będzie nieco słabsza, a to oznacza, że za niemal wszystkie produkty bankowe będziemy płacić nieco drożej - dodaje.

Jak podkreśla na polskim rynku bankowym walka konkurencyjna toczy się nie pomiędzy gigantami, a bankami średniej wielkości. To im zależy przede wszystkim na wzroście liczby depozytów, a co za tym idzie szerszych możliwościach kredytowania. Stąd też oferują one znacznie atrakcyjniejsze oprocentowanie niż największe banki. Osłabienie tej konkurencji zmniejszy presję, można więc sądzić, że oferowane odsetki z lokat będą niższe.

Sytuacja może wyglądać nieco inaczej, jeśli Santander postanowi wysforować się przed Pekao S.A. Wtedy jego oferta siłą faktu będzie musiała być bardzo atrakcyjna. W praktyce to jednak mało prawdopodobne.

Niewątpliwie fuzja będzie odczuwalna przez klientów zarówno BZ WBK i Kredyt Banku. Jednak nie w takim stopniu, w jakim odczuwali połączenie banków posiadacze kont i kredytów w Pekao i BPH, gdy te łączyły się ze sobą w 2007 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski