Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dwie głowy, to nie jedna

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Długo trwała walka o to, by miasto dotowało pobyt dzieci w żłobkach prywatnych. Po pierwszym konkursie na dofinansowanie wszyscy byli zadowoleni. Rodzice płacili tyle, ile w żłobku miejskim. Kolejna odsłona starań o miejskie wsparcie zakończyła się blamażem. Nie wszystkie żłobki prywatne otrzymały dotację. Stąd część rodziców musi płacić za pobyt dziecka ponad tysiąc złotych.

Radne Platformy proponują, by zwiększyć liczbę dzieci objętych dofinansowaniem miasta, zmniejszając kwotę dotacji. Natomiast rodzicom dzieci ze żłobków, które przegrały konkurs, dać bon, gwarantujący kontynuację dofinansowania. Takie rozwiązanie wydaje się korzystne dla rodziców. Inną kwestią jest, że oferta pojawiła się na sesji „rzutem na taśmę”. Odnoszę wrażenie, że PO rywalizuje z Lewicą (która od dawna walczy o żłobki), zamiast z nią współpracować.

A szkoda, bo może wspólnie udałoby się rozwiązać i inne sprawy. Jakie? Choćby znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego koszt pobytu dziecka w miejskim żłobku jest tak wysoki? Dlaczego co kwartał jest podwyżka opłat? Jak robią to inne miasta, że u nich jest taniej i bez podwyżek?

Czytaj komentowany tekst: Żłobki w Poznaniu: Więcej miejsc w prywatnych żłobkach objętych dotacją?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski