Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na reklamowy savoir vivre w tym mieście!

Karolina Koziolek
Karolina Koziolek
Karolina Koziolek archiwum
Poznańscy architekci i historycy sztuki prześcigają się w przywoływaniu anegdot o tym jaki Poznań kiedyś był idealny. A teraz jest... "wiocha".

Ostatnio Kuba Głaz opowiadał mi historyjkę zaczerpniętą z dzienników Marii Dąbrowskiej. Pisarka po wizycie w naszym mieście ubolewała, że poznaniacy nieciekawi i mało dowcipni, ale miasto mają "jak spod igły".

CZYTAJ TEŻ:
SPACERUJEMY PO MIEŚCIE I SZUKAMY ZADAŃ DLA PLASTYKA MIEJSKIEGO

Rzeczywiście przed wojną inne miasta korzystały z naszych rozwiązań jeśli chodzi o szyldy, czy nośniki reklamowe. Pisały do poznańskiego magistratu oficjalne listy z prośbą o radę. Jak to możliwe, że dziadkowie i pradziadkowie dzisiejszych poznaniaków byli wzorem jeśli chodzi o dobry gust, a dziś mamy na ulicach "wiochę"?

Poznański przedsiębiorca musi w końcu przejrzeć na oczy i dostrzec, że brudny, opluty baner nie zachęci absolutnie nikogo do zakupu jego zapiekanki. Dmuchanym prostokątnym balonem na środku dzikiego parkingu tylko się ośmiesza. A samochodem z tablicą reklamową na dachu, zaparkowanym przy Półwiejskiej, budzi z kolei politowanie. Przedsiębiorcy, to wszystko przecież niepoważne. Czas na reklamowy savoir vivre w Poznaniu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski