Czysta, smutna prawda

Ma się dobrze wraz z wiarą lecha.
I tak trzymać. Alleluja i do przodu.

Wszystkie te elementy niedocenianego śp. Ks.Tischnera są adekwatne jeśli w ogóle podejmujemy dyskusję o systemie pomocy społecznej. "Cała prawda" - bo powtarzam to wielokrotnie i jakoś nie dociera..... w naszym kraju nie prowadzi się zintegrowanej polityki społecznej...nie posiadamy parlamentarnego dokumentu strategicznego "polityka społeczna państwa", wszelkie działania pomocowe wynikają z systemu opartego głownie o Ustawę o Pomocy Społeczne z 2004 r...dokumentu archaicznego i zupełnie nie podatnego na dynamiczne zmiany zachodzące w społeczeństwie. Pół prawda - bo to nie jest do końca tak iż brakuje miejsc na rynku pracy, czym innym są oczekiwania zarobkowe czy przydatności kwalifikacyjne po stronie pracownika....uwarunkowania związane z umiejscowieniem, wiekiem itp. i "Gów-o prawda" jeśli ktoś zakłada iż ustawowo można uszczęsliwić wszystkich, nawet tych którzy tego sobie nie życzą, to dotyczy nie małej grupy społecznej która uważa, że od społeczeństwa od państwa od samorządu...coś się należy ! i sami nic nie muszą. ....Demokracja ma to do siebie iż zarówno o programie jak i systemie decyduje obywatel-wyborca !...to wyborca większościowy zadecydował, że ma być tak a nie inaczej....do kogo więc te pretensję ! ?

Gospodarka , głupcze , gospodarka. Zna pan stwierdzenie z całą pewnością . Kursy, szkolenia, urzędy pracy...to fikcja. Bo pracy po prostu nie ma . Niech Pan się uda jako bezrobotny na Czarnieckiego, taki eksperyment dziennikarski... A faktyczne bezrobocie to ok. 25 % ! Strach POmyśleć gdyby powrócili emigranci czyli 3-5 mln . Ludzie nie płacą bo nie mają z czego . I znów: niech Pan popyta w spółdzielniach, na ulicy. a Pan tak trochę przypomina niejakiego milionera Bieleckiego co to z pozycji doradcy matoła POucza biedę że w jej interesie jest zachrzaniać do 67 bo ich pieniądze zniknęły.

Ten srala mądrala mamił wszystkich że ten problem rozwiąże. Więc go władza chętnie kupiła. Szaman na trudny problem.
Skończył na kontenerach. Teraz będzie robił inną karierę. Zakładamy się?