Jednak z werdyktem poczeka do 12 lutego. Spór dotyczy felietonu, który menadżer zamieścił na swojej stronie internetowej. Leo Beenhakker domaga się przeprosin, usunięcia tekstu z witryny oraz wpłacenia kilkudziesięciu tysięcy złotych na rzecz niepełnosprawnych dzieci.
Wczoraj sędzia Maciej Busz próbował przekonać strony do zawarcia ugody. Jednak zanim prawnicy nieśmiało podeszli do pertraktacji, Radosław Osuch oświadczył: - Jako człowiek honoru nie chcę przepraszać pana Beenhakkera...
W tej sytuacji sąd pod przysięgą przesłuchał Martę Alf, rzecznika prasowego polskiej reprezentacji piłkarskiej. Przyznała, że zna zarzuty, jakie Radosław Osuch postawił holenderskiemu selekcjonerowi w swoim felietonie.
- Napisał, że pan Beenhakker prowadzi handel żywym towarem i oszukuje wszystkich Polaków - zeznała Marta Alf, dodając: - Był to na pewno duży szok dla wielu osób. Pan trener jest ogólnie szanowany i postrzegany jako osoba niezależna. Gdy został selekcjonerem polskiej reprezentacji, dał zawodnikom siłę. Ten felieton, podważający jego wizerunek, był komentowany w kraju i za granicą.
Zapytana o ewentualną motywację autora publikacji, Marta Alf powiedziała: - Wiem od piłkarzy, że chodziło o kwestie czysto biznesowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Straż Graniczna reaguje na publikację "Gazety Wyborczej". "Niebezpieczna narracja"
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!
- Oświadczenie Orlenu ws. rzekomego braku paliwa. Koncern odpowiada na ataki
- Unia szykuje się do wielkiej reformy. „Najgorszy możliwy dla Polski scenariusz”