Dariusz Dudka piłkarzem Lecha Poznań. A w warszawskiej Legii rewolucja

31-letni były obrońca Wisły Kraków Dariusz Dudka, który w minionym sezonie zagrał w lidze aż 34 razy, chciał pozostać pod Wawelem, ale ponoć propozycja Wisły była "zawstydzająca". Sytuację wykorzystali szefowie Lecha. Dudka do Kolejorza miał trafić już wcześniej, jednak trener Mariusz Rumak twierdził, że nie potrzebuje takiego piłkarza do swojej układanki. Teraz jednak struktura wiekowa ma się zmienić. Zarówno obecny szkoleniowiec Kolejorza, Maciej Skorża, jak i szefowie klubu z Bułgarskiej chcą zadbać o to, by drużyna została wzmocniona doświadczonymi graczami. Dlatego też zaangażowano 32-letniego Marcina Robaka, kolejny krok to pozyskanie Dariusza Dudki. Jak udało nam się dowiedzieć z bliskiego otoczenia piłkarza, transfer powinien być ogłoszony w tym tygodniu.

- Jeżeli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to na dniach sprawa powinna zostać zamknięta. Wszystkim zależy przecież na tym, by formalności załatwić jak najszybciej - mówi nasz informator. Dudka ma być alternatywą na środek lub boki obrony, może występować także na środku pomocy. Uniwersalność Dudki ma sprawić, by ewentualne straty osobowe nie były tak odczuwalne. Trener Maciej Skorża nie wyobraża sobie, by z Poznania odszedł więcej niż jeden piłkarz. Sprawy transferowe mają zostać zamknięte możliwie szybko. W Poznaniu nie chcą bowiem popełnić błędu sprzed pięciu lat, kiedy drużynę wzmocniono dopiero wówczas, gdy walka o Ligę Mistrzów została przegrana.

Kiedy Lech spokojnie uzupełnia skład, w Warszawie jak u Hitchcocka - zaczęło się od trzęsienia ziemi, a napięcie będzie cały czas rosło. W obozie Legii trwa szukanie winowajców - wszak każda rewolucja niesie ze sobą ofiary. Klub z Łazienkowskiej już opuściło trzech piłkarzy: Dossa Junior, Inaki Astiz oraz Helio Pinto. Do wyjazdu za granicę szykują się też Orlando Sa, Dusan Kuciak, Ondrej Duda, Jakub Kosecki i Michał Żyro. Portugalczyk Sa nie potrafi znaleźć wspólnego języka z trenerem Henningiem Bergiem, Słowak Kuciak mówił ostatnio rozżalony, że nie ma na nic chęci.

- Jak będą chcieli, to mnie sprzedadzą, jak będą chcieli, to zostanę - stwierdził Kuciak, który sprawia wrażenie człowieka, któremu jest wszystko jedno. Duda chciałby przenieść się do Interu Mediolan, lecz Włosi nie są gotowi zapłacić za niego więcej niż 4 miliony euro. Z kolei Żyro odejść do Wolverhampton, jeżeli Legia przyjmie ofertę opiewającą na 2,5 milony euro. Sprzedaż Koseckiego do szwajcarskiego Luzern miałabyprzynieść warszawiakom 300 tys. euro. Władze klubu ze stolicy liczą, że dzięki wyprzedaży zawodników uda im się zarobić około 10 milionów euro. Legię, z której w sumie może odejść aż ośmiu piłkarzy, na razie wzmocnił Nemanja Nikolić, który dla węgierskiego Videotonu zdobył w sezonie 2014/15 aż 21 goli. Trener Berg musi więc praktycznie od nowa układać swoje puzzle.

Ciekawie jest też pod Wawelem - Semir Stilić już opuścił Wisłę i podpisał umowę z mistrzem Cypru, APOEL-em Nikozja, zaś Hubert Wołąkiewicz po nieudanej przygodzie zagranicznej dołączył do zespołu Cracovii. Pewne jest już to, że Paweł Golański opuści szeregi Korony Kielce (koniec kontraktu).