Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego pracowników marketu woła się po numerach

Marcin Szyndrowski
Dlaczego pracowników woła się po numerach w sklepie
Dlaczego pracowników woła się po numerach w sklepie archiwum żk
Do redakcji "Życia Krotoszyna" zgłosiła się pani Anna, która w przedświątecznym szale zakupów trafiła do sieciowego sklepu Kaufland w Krotoszynie. - Wszystko fajnie. W sumie odkąd powstał pierwszy raz tam byłam, ale jedno co mnie uderzyło, to stosunek kierowników do pracowników. Proszę sobie wyobrazić, że jak czegoś od nich chcą, to wołają przez megafon: - Numer np. 186 proszony do kasy nr 2. Czy ci ludzie imion nie mają? Poczułam się nieco zszokowana takim zachowaniem. Czy mógłby ktoś wyjaśnić dlaczego w ten właśnie sposób porozumiewają się pracownicy w Kauflandzie?

- pyta pani Anna. [/b]

Postanowiliśmy to sprawdzić i wybraliśmy się na zakupy do  wspomnianego supermarketu. Na podobny komunikat nie musieliśmy zbyt długo czekać, ale należy nieco sprostować informacje przekazane nam przez mieszkankę, bowiem brzmiał on za każdym razem: - Pracownik numer X  proszony do kasy lub na dział X.

Podczas zakupów pytaliśmy żartobliwie pracowników dlaczego są wołani po numerach. Od kilku usłyszeliśmy, że tak po prostu tutaj jest i nie przeszkadza im to w żaden sposób. Postanowiliśmy jednak napisać do rzecznika prasowego Kauflandu żeby odpowiednie uzasadnienie uzyskać dla naszych czytelników. Odpowiedź przyszła niemal błyskawicznie.

 - Wywoływanie pracowników po numerach to zabieg stosowany w celu ochrony danych osobowych. Na względzie mamy przede wszystkim dobro naszych pracowników, którzy w przypadku wywoływania po imieniu i nazwisku niejednokrotnie spotykali się z sytuacjami, w których klienci odszukiwali ich na różnego rodzaju portalach społecznościowych, jak Facebook, chcąc uzyskać wgląd w ich życie prywatne. W związku z tym również na identyfikatorach pracowników umieszczamy wyłącznie imiona. Wywoływanie pracowników po imieniu w sytuacjach, w których w  markecie w danym dziale pracuje kilka osób, które nazywają się tak samo,  prowadziłoby natomiast do nieporozumień i utrudniałoby sprawne działanie marketu, niejednokrotnie wydłużałoby także czas załatwienia danej sprawy dla klienta. Przyporządkowanie pracownikom numerów ułatwia również naszym zdaniem komunikację w markecie - przypisane numery są krótkie i  pracownik od razu wie, że to o niego właśnie chodzi. Ze strony pracowników nie spotkaliśmy się ze skargami na ten temat, a zapewniamy, że tego typu opinie są dla nas ważne i zawsze mile widziane - informuje Grzegorz Polak, rzecznik prasowy Kaufland Polska.

 Wywoływanie pracowników po numerach to zabieg stosowany w celu ochrony danych osobowych.

 

Dla wyjaśnienia:  wiele banków stosuje podobne procedury. Nawet my jesteśmy w wielu sytuacjach numerami  tak żeby chronić nasze dane osobowe. Nie powinno  to nas dziwić. O potrzebie chronienia danych przekonuje policja, która prowadzi w całej Polsce wiele spraw właśnie o kradzież danych osobowych.

STREFA BIZNESU NA FACEBOOKU. ZOBACZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski