Dodatek nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza

MIĘDZY NAMI WĘDKARZAMI
Po przybyciu z wędkami nad brzeg jeziora zastałem tam brodatego faceta siedzącego w bezruchu nad spławikami.
- Szczęść Boże - powiadam na powitanie - biorą ryby?
- Ano, biorą leszczyki - mówi leniwie.
- A ile już pan złapał?
- Dwa - odpowiada wędkarz.
- Od rana?
- Nie, od wiosny 1986...

TRZY PO TRZY
Wojciech Przybylski z Poznania jest dziś autorem najkrótszych humoresek. Czekam na dalsze. To trudna sztuka - tylko trzy krótkie zdania. Trzecie - pointować musi dwa poprzednie. Opatrzcie każdy tekst krótkim, celnym tytułem, który nie może spalić pointy. Przysyłajcie te trzy perełki na mój adres mailowy.
Wędkarz. Poszedł na ryby. Nie miał brania. Zalał robaka.
Magiel. Para w stogu siana. Szukali igły. Ludzie znaleźli widły.
Bez układu. Nokaut w pierwszej rundzie. - Miałeś się położyć w trzeciej! - Nie zdążyłem…

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Czerwone wino jest dobre dla zdrowia, a zdrowie jest potrzebne, żeby pić wódkę.

WARSZTATY LITERACKIE
Literat poznański Wiktor Zdybenko-Parchimowicz nabył ostatnio okazyjnie warsztat stolarski. Na warsztacie tym twórca niezapomnianych "Rolników", "Dokąd idziesz, Panie?" oraz "Ospowatej" - poprawił, uzupełnił oraz przerobił na powieść starą ramotkę niejakiego Szekspira o perypetiach Romea i Julii, którą zatytułował "Trudna miłość".

ŻART MATRYMONIALNY
- Mamo, żenię się!
- Jak ona ma na imię?
- Roman.
- Synu, to przecież chłopiec!
- Kurna, coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu Romuś kończy czterdzieści lat, a wszyscy w kółko - chłopiec i chłopiec!

ŻART PRZY FORTEPIANIE
- Ludzie mówią, że lubi pan dobrą muzykę...
- Nic nie szkodzi, niech pani gra dalej.

KAWAŁ TYGODNIA
- Co pan robi w mojej szafie?
- Chowam się przed pańską żoną.

POCIESZENIE ROGACZOM
Nawet pierogi
Mają rogi.