Od nowego roku zmieniły się przepisy dotyczące wycinki drzew. Teraz jest to dużo łatwiejsze. Jak mówią znawcy tematu, w zapisach jest jednak sporo niejasności, a ludzie nie zawsze dobrze je interpretują. Już teraz wielu z nich wykorzystuje zmianę prawa, by zrobić „porządki”.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody, właściciel działki może wyciąć, rosnące na niej drzewa i to bez zezwolenia - o ile nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Zezwolenie nie jest też wymagane, gdy mówimy o wycince w ramach przywracania nieużytków do celów rolniczych.
- Sami wnioskowaliśmy do wiceministra o zmianę przepisów. Były one bardzo rygorystyczne. Spraw było dużo, nie wyrabialiśmy się. Proponowaliśmy jednak inne rozwiązanie - wyjaśnia Leszek Kurek dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania. Jak tłumaczy, zasady dotyczące wycinki drzew, mogłyby być podobne, jak w przypadku budowy garażu czy domu jednorodzinnego. Właściciel działki musiałby przesłać do urzędu zdjęcie z informacją, że zmierza wyciąć drzewo. Na tej podstawie urzędnik mógłby podjąć decyzję, czy można do tego dopuścić. - To pozwoliłoby zachować pewną kontrolę, chronić drzewa o wartości historycznej i przyrodniczej. Nowe przepisy to popadanie ze skrajności w skrajność. Może mieć to poważne konsekwencje. Nie da się łatwo odtworzyć tego, co zostanie zniszczone - mówi Leszek Kurek.
To nie jest cały artykuł. Więcej przeczytasz w Serwisie Plus: Drzewa tną przepisami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?