Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorzy szkół i przedszkoli w Poznaniu: Pracujemy za grosze

Anna Jarmuż
Dyrektorzy szkół i przedszkoli: Pracujemy za grosze
Dyrektorzy szkół i przedszkoli: Pracujemy za grosze Anna Jarmuż
Na komisji oświaty radni poruszyli temat zarobków poznańskich nauczycieli. Dyrektorzy szkół i przedszkoli opuścili salę sesyjną rozczarowani.

180 złotych - tyle dostaje dyrektor trzy-oddziałowego przedszkola za pełnienie swojej funkcji (60 zł za oddział). Podobnie jest w szkołach. Wśród pracowników podstawówek, gimnazjów, liceów i techników są nauczyciele, którzy zarabiają więcej niż dyrektor placówki. Wystarczy, że mają więcej godzin lekcyjnych lub pracują na półtora etatu.

- To na dyrektora spada jednak cała odpowiedzialność - za - uważa Barbara Płotkowiak, dyrektor V LO. - W czasie matur pracujemy nawet po 12 godzin dziennie. W szkole jesteśmy od 5 rano. O tej godzinie musimy odebrać arkusze, a po zakończonym egzaminie sami zawozimy je do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Zwykle docieramy tam o godzinie 18 lub 19. Po miesiącu jesteśmy wyczerpani.

Dyrektorki przedszkoli zwracają uwagę, że są nie tylko nauczycielami, ale też menedżera- mi, kadrowymi, a nawet ekspertkami od prac remontowych.

- Musimy być specjalistkami od wszystkiego. Gdyby nie poczucie misji już by nas na tym stanowisku nie było - stwierdza Iwona Ziółkowska, dyrektorka Przedszkola nr 37.

Dyrektorzy chcą godziwych pensji, które byłyby równowartością wykonywanej przez nich pracy. Swoje nadzieje wiązali z projektem uchwały, przygotowanej przez wydział oświaty, we współpracy ze związkami zawodowymi. Propozycje zmian w przyznawaniu dodatków funkcyjnych i motywacyjnych zostały przedstawione na czwartkowej komisji oświaty. Jest pomysł, by ten drugi był naliczany procentowo. Np., jeżeli obecnie dodatek motywacyjny dla nauczyciela wynosi 140 zł, będzie to 5,3 proc. pensji podstawowej. Podobnie, jak w przypadku dodatków za pracę z dziećmi upośledzonymi, w klasach łączonych lub z maturą międzynarodową.

- Gdy wzrośnie pensja nauczyciela, w górę pójdzie też wysokość dodatków - tłumaczy Wojciech Miśko z nauczycielskiej "Solidarności". - Miasto nie chce się zgodzić na realne podwyżki. Chcemy dążyć do zmian metodą małych kroków.

W projekcie uchwały znalazła się też propozycja, dotycząca naliczania wynagrodzenia dyrektora. Składa się na nie podstawa: 300 zł (dyr. przedszkola), 200 zł (podstawówki, gimnazjum i liceum ogólnokształcącego), 250 zł (zespołu szkół) i 35 zł za oddział. Zdaniem dyrektorów nie ma jednak mowy o żadnych przełomowych zmianach.

- Jestem zawiedziona - przyznaje Alina Chojnacka, dyrektorka I LO. - Po przeliczeniu procentu na kwotę, widać, że w przypadku dodatku motywacyjnego mowa o podwyżce w wysokości 90 groszy.

Przemysław Alexandrowicz, radny PiS zwraca uwagę, że w Poznaniu dodatki dla nauczycieli są niższe niż w innych polskich miastach. Zauważa też, że w stolicy Wielkopolski jest 270 dyrektorów. Nawet jeśli każdy otrzymałby dodatek w wysokości tysiąca złotych, dla miasto to wydatek 3 mln zł w skali roku.

- To kwota, która możliwa do poniesienia - dodaje Katarzyna Kretkowska, radna SLD.

Przewodniczący komisji oświaty chce powołać specjalny zespół radnych, który przyjrzy się problemom nauczycieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski