Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Nauczyciela 2018: Dobre słowo motywuje do dalszego nauczania

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Iwona Jachnik - nauczycielka wychowania do życia w rodzinie i j. angielskiego.
Iwona Jachnik - nauczycielka wychowania do życia w rodzinie i j. angielskiego. Maciej Urbanowski
W Dniu Nauczyciela rozmawiamy z Iwoną Jachnik, nauczycielką j. angielskiego, wychowania do życia w rodzinie, edukacji dla bezpieczeństwa w szkole podstawowej i gimnazjum w Poznaniu.

Czy łatwo jest być dzisiaj nauczycielem?

Iwona Jachnik: Przyznam, że po reformie edukacji jest mi trudno. Wcześniej byłam anglistką i nauczycielką wychowania do życia w rodzinie w gimnazjum. Zdecydowałam się uczyć w podstawówce, nie szkole średniej. Mam więc do czynienia z zupełnie innymi dziećmi, dużo młodszymi, bo jestem wychowawcą czwartej klasy. Zarówno moi uczniowie, jak i rodzice mają inne problemy, niż te z którymi się spotykałam w gimnazjum. Sama także musiałam się zmienić, inaczej żartować. W gimnazjum czułam się jak ryba w wodzie, tu przecieram szlaki.

Jakie napotyka Pani trudności na swojej drodze?

Czuję jakbym dopiero stawiała pierwsze kroki w edukacji. Dlatego więcej czasu poświęcam też w domu na przygotowanie do lekcji z moimi uczniami. W gimnazjum wystarczyło czasem spojrzeć na dzieci, by wiedziały, że zachowują się nie tak. W czwartej klasie tak nie jest. Nauczycielem gimnazjum byłam dziesięć lat. Na nowo uczę się nim być, ale w podstawówce.

Niektórzy nauczyciele mówią, że gdyby mogli cofnąć czas to zmieniliby swój zawód.

Mimo trudności, uwielbiam dzieci i pracę z nimi. Wypalenie zawodowe może wynikać z zarządzania szkołą. Nauczyciel musi być motywowany, musi słyszeć od dyrekcji, że jest świetny, że sobie poradzi. Miło by było, gdyby za tym szła motywacja finansowa. Pracując na jednym etacie, tylko 18 godzin tygodniowo zarobki są marne. Trzeba więc liczyć na dodatki. Ale nie tylko to motywuje. Także dobre słowo od rodziców, a przede wszystkim samych uczniów.

Jakie są plusy tej pracy?

Nauczyciel to mimo wszystko wygodny zawód. Nie pracujemy od do, sama zarządzam swoim czasem. Oczywiście jest duże obciążenie psychiczne - mam 28 uczniów w klasie i każdy rodzic chce, by do jego dziecka podchodzić indywidualnie. To czasem trudne. Ale mam wpływ na to jak moje zajęcia wyglądają, jaką drogę dzieci obiorą w przyszłości.

Trudno uwierzyć, co na klasówkach potrafią pisać (i nie tylko!) polscy uczniowie. Oglądając te sprawdziany, uśmiejecie się do łez, zwłaszcza że poczucia humoru często nie brakuje też nauczycielom. Oto hity ze szkolnych klasówek!Kliknij tutaj i przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski