Edukacja oswaja strach

Pisząc tekst o Kasi, która jest bohaterką kampanii związanej z hivokryzją, rozmawiałam z ekspertami z fundacji. Od nich dowiedziałam się, jak wielki problem mają z wejściem do szkół i próbą edukacji wśród młodzieży. Są przygotowani, nie chcą za to wynagrodzenia, mają pomysł na przekazanie wiedzy w sposób atrakcyjny, ale odbijają się od zamkniętych drzwi. Bo dyrektorzy twierdzą, że ten problem ich nie dotyczy, bo przecież to choroba narkomanów i homoseksualistów. Wyniki analiz wskazujących na to, że od 10 lat największą grupę zakażonych stanowią osoby heteroseksualne oraz te, które z narkotykami nie miały nic wspólnego – to dowód na to, jak bardzo osoby odpowiedzialne za edukację młodzieży, mijają się z prawdą.

Zakażeni walczą o to, by społeczeństwo pozwoliło im normalnie żyć. Myślę, że pierwszym krokiem jest edukacja... dyrektorów szkół