Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edward Gierek w Wielkopolsce. Co po nim zostało? [SONDA, ZDJĘCIA]

Maciej Roik
Edward Gierek podczas gospodarskich wizyt w czasie swoich rządów.
Edward Gierek podczas gospodarskich wizyt w czasie swoich rządów.
To jeden z tych pomysłów, które sprawiają, że jedni pukają się w czoło, a inni kiwają głową z uznaniem. Wśród działaczy SLD pojawiła się koncepcja, by Edward Gierek, I sekretarz KC PZPR w latach 70-tych został patronem roku. Powód? To właśnie w 2013 przypada 100. rocznica urodzin autora cudu gospodarczego na kredyt. Czy Edward Gierek zostanie patronem 2013 roku?

W takim przypadku, od pomysłu do "burzy" jest niedaleko. Bo dla części Polaków to tylko komunistyczny aparatczyk. I choć za jego czasów faktycznie było nieco lepiej, to jego rządy skończyły się głębokim kryzysem. Inni pamiętają coca-colę na sklepowych półkach, kolorowe telewizory i zaparkowane pod świeżo wybudowanymi blokami małe fiaty.

Niezależnie od tego, co udało się zbudować czy wyprodukować, w latach 70., suchej nitki na "roku Gierka" nie zostawia Tadeusz Dziuba, poseł PiS. Jego zdaniem pomysł czczenia "dzieła" I sekretarza jest nie tylko nonsensowny, ale przede wszystkim szkodliwy.

Czytaj także:
Krystyna Łybacka: Za Gierka wielu ludzi po raz pierwszy zobaczyło łazienkę
Waldy Dzikowski: Za Gierka Polacy pojedli trochę więcej cytrusów. I tyle
- Gierek był funkcjonariuszem systemu komunistycznego i uważam, że gloryfikowanie tego typu osób to albo żart, albo prowokacja - twierdzi poseł. I kwituje: Z całą pewnością nie leży w naszym interesie, by wychwalać czasy, kiedy Polska była zniewolona przez sąsiednie mocarstwo.

- To pomysł nie do końca przemyślany - uważa z kolei Maks Kraczkowski z PiS.

Pomysł bardzo podoba się synowi dawnego I sekretarza, europosłowi prof. Adamowi Gierkowi. - To wspaniała okazja, żeby odkłamać historię. Dzieje PRL nie są jednoznaczne, ten okres miał swoje cienie i blaski. Mówi się o zadłużeniu, ale coś z tego zostało. Dzisiaj zadłużenie jest o wiele większe. To okazja, aby oddać sprawiedliwość Gierkowi - komentuje.

Zdania o Edwardzie Gierku od lat są podzielone. Część Polaków pamięta bowiem lata 70. jako okres prosperity, jakiej po wojnie jeszcze nie było.

- Ten czas można oceniać różnie, ale z punktu widzenia zwykłego mieszkańca po prostu żyło się znacznie lepiej niż w dusznych czasach Gomułki - mówi Wanda Augustyniak z Poznania. - Dziś wyśmiewanym, małym fiatem zjechałam całą Polskę. To w dekadzie Gierkowskiej zaczęłam podróżować po Europie. Za przeciętną pensję można było spokojnie żyć. Porównując lata 70. z dzisiejszymi czasami, ocena wcale nie jest tak oczywista jak się wielu osobom wydaje.

Co zostało po "cudzie gospodarczym"? Patrząc na wielkopolskie miasta całkiem sporo. W samym Poznaniu to wówczas budowano ulicę Niestachowską i trasy wyjazdowe z Poznania: w stronę Warszawy, Katowic czy Pniew. Celem było gruntowne unowocześnienie Poznania.

W połowie dekady w "targowym" Poznaniu pojawiły się nowoczesne hotele: Poznań i Polonez. Dla mieszkańców budowano osiedla na Ratajach czy Piątkowie. A tam rosły polskie drapacze chmur, czyli 16-piętrowe wieżowce (pierwszy oddano do użytku w styczniu 1977 roku na osiedlu Piastowskim). Kończono także inwestycje, które rozpoczęły się jeszcze za czasów Władysława Gomułki - budynki Alfy czy rondo Kaponiera.

Nie inaczej było w innych miastach regionu.

W Lesznie sztandarowym gierkowskim obiektem jest budynek Urzędu Miasta z 1975 roku.

W Koninie jednym z symboli tamtych czasów był Koniński Dom Kultury. Wielkim wydarzeniem w życiu miasta było też powstanie pasażu "Centrum", który wybudowano w całkiem nowym stylu. W budynku, wzorowanym na poznańskim okrąglaku, znajdował się m.in. "Pewex".

W dobie gierkowskiej rozkwitła również Piła. Okres zbiegł się z epoką Andrzeja Śliwińskiego, pierwszego wojewody młodego województwa. Jego rządy to tzw. pilskie przyspieszenie.

- Lata 70. to okres prosperity Piły, która stała się swojego rodzaju metropolią w pigułce - mówi Zbigniew Kosmatka, były prezydent Piły.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski