Enea Basket traci kapitana, ale nie motywację do budowy silnej ekipy. Agnieszka Suchecka o tym, co nie pozwala poznaniakom rozwinąć skrzydeł

Na nieprzychylne opinie zareagowała Agnieszka Suchecka, członek zarządu poznańskiego klubu.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze

– Ktoś, kto nie jest w środku klubu i drużyny nie wie o wszystkich uwarunkowaniach. A prawda jest taka, że już przed sezonem mówiliśmy jasno, że walczymy o poprawę miejsca z poprzednich rozgrywek, czyli o lepszą lokatę niż dwunasta, a nie o awans do fazy play-off, który gdyby się trafił byłby sukcesem ponad miarę. Ja powiem więcej, my w tym sezonie gramy nierówno i nadal tak będziemy grać. Zawsze stawiamy na nasze wartości, czyli naukę zdolnej młodzieży, a nasza kadra jest opłacana poniżej stawek rynkowych. Na to, by zająć lokatę w czołowej ósemce mamy za dużo kontuzji i innych niewyjaśnionych kwestii finansowo-organizacyjnych. Musimy mierzyć siły na zamiary i kroczyć do marzeń wolniej niż apetyty kibiców – tłumaczyła nam Agnieszka Suchecka, członek zarządu Enei Basket.

Według niej potencjał zespołu, byłby większy, gdyby klub dysponował większym budżetem.

– Obracamy się w takich realiach, że nie możemy sobie pozwolić na rewolucję kadrową. Amerykanin Brandon Randolph znalazł się u nas tylko dzięki temu, że znaleźliśmy dla niego indywidualnego sponsora. Nie stać nas też na odciążenie od obowiązków trenera i jednocześnie prezesa klubu, Przemysława Szurka. W ubiegłym sezonie przymierzaliśmy się do zatrudnienia szkoleniowca na poziomie odpowiadającym umiejętnościom, co najmniej trenera Szurka, ale budżet mamy ograniczony i nic już nie możemy z tym zrobić – dodała Suchecka.

Taki trener musiałby też zgodzić się na poszanowanie klubowych wartości, a więc na priorytetowe traktowanie rozwoju młodzieży.
W ekipie poznańskich koszykarzy nie ma przestrzeni wyłącznie na frustrację. Przynajmniej w jednej kwestii pojawia się już światełko w tunelu.

– Pozyskaliśmy z Unii Europejskiej środki na projekt pod nazwą „Rozwój e-usług na rzecz podnoszenia sprawności fizycznej, świadomości zdrowotnej oraz odporności na stres wśród młodzieży”. Może nazwa jest trochę zagadkowa, ale w przyszłym sezonie będziemy mieli wreszcie narzędzia do monitorowania zawodników i rozwoju młodzieży. Mam nadzieję, że wreszcie przestanie więc nas prześladować plaga kontuzji – zakończyła znana poznańska prawniczka.

Tymczasem w ekstraklasie koszykarek Eneę AZS Politechnikę czeka wyjazd do Ślęzy Wrocław (sobota, godz. 18).Rezerwy Enei AZS w środę pokonały na wyjeździe rezerwy Ślęzy Wrocław 80:58, a w niedzielę zagrają w I lidze u siebie o 15 w hali PP z Wichosiem Jelenia Góra.