Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Piłka Ręczna zaczyna w sobotę sezon w Lidze Centralnej Kobiet. Takich przykładów w Poznaniu potrzebujemy więcej

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Bogna Sobiech udziela wywiadu Radiu Poznań na środowej konferencji prasowej w hotelu Moderno w Poznaniu
Bogna Sobiech udziela wywiadu Radiu Poznań na środowej konferencji prasowej w hotelu Moderno w Poznaniu Radosław Patroniak
W Poznaniu nie jesteśmy przyzwyczajeni do awansów. Jeden z nielicznych w poprzednim sezonie wywalczyły szczypiornistki Enei Piłka Ręczna. Poznanianki w sobotę, 23 września zadebiutują w Lidze Centralnej.

Ich rywalem w hali przy ul. Newtona będzie spadkowicz z Superligi, Ruch Chorzów, czyli zespół, którego wychowanką jest nowy nabytek poznańskiego klubu, czyli Bogna Sobiech (prywatnie żona piłkarza Lecha, Artura Sobiecha), która ma za sobą występy w reprezentacji i Borussii Dortmund.

Zobacz też: Enea Piłka Ręczna poznała rywalki w Lidze Centralnej

– Brakowało mi atmosfery szatni, sportowej rywalizacji i odskoczni od codziennego życia. Dlatego wracam po trzech latach przerwy i zamierzam dojść do optymalnej dyspozycji w trakcie rozgrywek. Czy będzie mnie dopingował na trybunach mąż? Przyjdźcie na nasz mecz, to się przekonacie – mówiła nieco tajemniczo 33-letnia lewoskrzydłowa.

Druga nową „armatą” poznańskiego zespołu może być była zawodniczka ekstraklasowego MKS PR Urbis Gniezno, Karolina Kasprowiak. – W Poznaniu czuję się bardzo dobrze, a każda zmiana to dla mnie ekscytujące wyzwanie – tłumaczyła 22-letnia zawodniczka.

Na przedsezonowej konferencji nie mogło zabraknąć pytania o cele drużyny na nadchodzące miesiące.

– Ambicje sięgają górnej części tabeli. To taki nasz plan minimum. Z kolei plan maksimum to gra w barażach i walka o Superligę. W sobotniej premierze ligowej liczymy na wyrównane spotkanie, bo rywalki są utytułowane, ale też odmłodzone. My czujemy się na pewno dobrze przygotowani do rozgrywek – przyznał Amelia Chmielewska.

Sobotnie starcie o godz. 17 z Ruchem rozpocznie się w hali wyposażonej w przestarzały zegar. – To świeża sprawa, która wypłynęła kilka dni temu. Jeśli zegara nie wymienimy, to będą nam grozić kary finansowe. Mam jednak nadzieję, że wspólnymi siłami uda się nam problem rozwiązać – zauważyła Ewa Mrozek, dyrektor Enei Piłka Ręczna Poznań.

Dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania potwierdziła, że POSiR aktywnie włączy się w poprawę infrastruktury w hali przy ul. Newtona. – Szczypiornistki pokazały, że warto im zaufać. Zrobiły progres sportowy i wzmocniły budżet klubu. Nic dziwnego, że i my przyłączyliśmy się do tego, zwiększając dotację dla szczypiornistek z 200 do 300 tys. zł na sezon. Takich pozytywnych przykładów potrzebujemy w Poznaniu jeszcz więcej – stwierdziła Ewa Bąk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski