Estakada katowicka gotowa dopiero w 2018 roku [ZDJĘCIA]

Nie uda się zakończyć przebudowy estakady katowickiej w planowanych terminach (pierwsza nitka miała być oddana w grudniu tego roku, druga pod koniec przyszłego). Wzrośnie też koszt zaplanowanych prac.

Zobacz też: Estakada katowicka zostanie odbudowana. Tylko kiedy?

W środowym wydaniu Głosu opublikowaliśmy wywiad z Pawłem Śledziejowskim, prezesem Poznańskich Inwestycji Miejskich. Mówił on między innymi o tym, że przebudowa będzie droższa.

Teraz już oficjalnie przyznał, że będzie to kwota około 13 milionów złotych. Tym samym rachunek za całość prac wyniesie niemal 120 milionów złotych.

Roboty zostały wstrzymane późną wiosną. Okazało się wówczas, że wkopane w ziemię pale na których stała część filarów są w bardzo złym stanie technicznym. Trzeba było zastąpić je nowymi. Przez kilka tygodni trwały negocjacje pomiędzy PIM-em, a wykonawcą.

Dotyczyły zwiększenia zakresu robót, kosztów i ustalenia terminów zakończenia przebudowy. W środę udało się je zakończyć. Strony doszły do porozumienia.

– Jednak nie jest to powód do świętowania – wyjaśnia Paweł Śledziejowski. – Opóźnienie prac budzi nasz niepokój – dodaje.

Ma nadzieję, że jakość tego co zostanie wykonane pozwoli wynagrodzić kierowcom i mieszkańcom wszystkie zwłoki w terminach. Zgodnie z nowym harmonogramem pierwsza nitka estakady ma być gotowa za rok (do 31 lipca). Całość robót budowlanych powinna zakończyć się w lutym 2018 roku.

– Ze naszej strony mogę obiecać, że dołożymy wszelkich starań, by przyspieszyć prace przy przebudowie – wyjaśnia Igor Skabara, kierownik projektu z ramienia konsorcjum Polbud Pomorze i firmy Most.

Zgodnie z ustaleniami nie będzie wstrzymania przebudowy w okresie zimowym. Jeśli pogoda pozwoli to robotnicy mają cały czas pracować.

To o tyle ważne, że do końca roku warunkowo dopuszczona jest do użytku czynna nitka estakady. – Jeśli zostanie zamknięta, to będziemy musieli rozprowadzić ruch samochodowy po okolicznych ulicach – zapowiada prezes PIM.
Dodaje, że nie opłaca się wybudowania drogi tymczasowej wzdłuż modernizowanych wiaduktów.

Decyzję o ewentualnym całkowitym zamknięciu trasy może wydać powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Ten już ogłosił przetarg na wykonanie ekspertyz stanu technicznego obiektu.

– Wyniki mają być znane w połowie grudnia i wówczas powiem co dalej z tą nitką – zaznacza Paweł Łukaszewski, szef poznańskiego nadzoru budowlanego.

O złym stanie technicznym wiaduktów estakady wiadomo było od lat. Ostatecznie jedna nitka została zamknięta przez inspektorów budowlanych.

Na drugiej znacznie ograniczono ruch. Ogłoszono przetarg na przebudowę. Jeszcze rok temu, ówczesne władze PIM mówiły, że będzie to prosta i w miarę szybka modernizacja. Teraz okazuje się, że trzeba budować całość od nowa.

Jak zapewnia Igor Skabara nowa trasa będzie szersza. Oprócz pasów dla samochodów pojawią się chodniki i droga rowerowa. Od strony osiedli Jagiellońskiego i Oświecenia mają być ekrany akustyczne.

Nie ma jeszcze przygotowanych planów organizacji ruchu po zakończeniu prac