- Przyjechałem do Poznania w weekend. Udało mi się zakwaterować w Hotelu Rzymskim - mówi Fintan Rooney z Irlandii. - Moi przyjaciele dojadą do mnie w piątek. Niestety, mimo wielu poszukiwań, nadal nie znalazłem dla nich wolnego pokoju. Oferty, które pozostały, są bardzo drogie - wyjaśnia.
Fakt, że większość noclegów jest już zarezerwowana, potwierdzają także właściciele poznańskich hosteli.
- Obłożenie wynosi obecnie 80 procent. Nie można już jednak zarezerwować pokoju w dni, w których odbywają się mecze- mówi Tomasz Kowalski z Poko Loco Hostel, przy ul. Taczaka. - W dni meczowe pokoje są już zajęte - przyznaje Piotr Nowaczyk z hostelu przy ul. Nehringa.
Wydawało się, że miejsc brakować nie będzie. Tylko w tym roku w Poznaniu zarejestrowanych zostało 14 obiektów, oferujących wynajem pokoi. W zeszłym roku było ich 17.
- Nie wszystkie hostele powstały z myślą o zbliżających się mistrzostwach. Część z nich jest nastawiona na ofertę biznesową. Prawdopodobnie są jednak inwestorzy, którzy pomyśleli także o Euro - mówi Konrad Dębkowski z Oddziału Licencji na Transport Drogowy i Kontroli, zajmujący się rejestrem obiektów hotelowych zgłoszonych do wydziału działalności gospodarczej.
Kłopot pojawił się z noclegami w hotelach i hostelach. Za pokoje, które pozostały, trzeba niekiedy słono zapłacić. Ceny w hotelach trzygwiazdkowych w dniu meczu wynoszą nawet 1000 zł od osoby. Wolnych miejsc należy szukać na polach namiotowych i w mieszkaniach prywatnych.
- Nie mamy danych, ile osób zdecydowało się wynająć swoje mieszkania kibicom. Miejsc tych powstało jednak sporo - mówi Katia Lożinia, zastępca dyrektora Biuro Obsługi Inwestorów i Promocji Inwestycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?