EURO 2012 nie mogło się zacząć lepiej. Polacy prowadzili z Grecją 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego. Na dodatek Polska grała przez długi czas w przewadze jednego zawodnika. Kibice czekali na kolejne bramki, a tymczasem... Najpierw karny i czerwona kartka dla Szczęsnego, potem fantastyczne wejście w mecz w wykonaniu Tytonia, który obronił jedenastkę, a potem wyrównanie Greków. Ten mecz mógł się skończyć innym wynikiem niż 1:1.
"Przez pierwsze 45 minut oglądaliśmy taką reprezentację biało-czerwonych, jaką chcielibyśmy oglądać zawsze. W drugiej połowie odżyły niestety stare demony. Znów były chaos, błędy w obronie, bicie głową w mur" - tak pisaliśmy rok temu - relacjonując inauguracyjny mecz w wykonaniu Polaków.
"Jesteśmy z wami, Polacy, jesteśmy z wami!" - głośny doping niósł się po trybunach Stadionu Narodowego w Warszawie. Tak samo było w każdym mieście, gdzie tylko istniały strefy kibica. Nie inaczej wyglądało też w Poznaniu. Ogromna strefa kibica zbudowana na placu Wolności pękała w szwach i ci, którzy przyszli kibicować kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem meczu nie zostali wpuszczeni do środka ze względów bezpieczeństwa.
EURO 2012: POLSKA-GRECJA. TAK RELACJONOWALIŚMY MECZ
Mecz z Grecją był początkiem piłkarskiego święta, które trwało przez kolejne trzy tygodnie. Nawet fakt, że Polacy zajęli ostatnie miejsce w grupie i odpadli z turnieju, nie przerwał radosnego czasu. Kibicowaliśmy swoim faworytom, którymi byli Włosi, Hiszpanie, czy Niemcy.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?