Eurowizja Junior 2022. Laura Bączkiewicz zdradza swoje największe marzenia

Laura Bączkiewicz w najbliższą niedzielę wykona na Konkursie Piosenki Eurowizji Junior utwór "To the Moon". Do Armenii wyleci jednak już w piątek. W rozmowie z "Super Expressem" 11-latka z Konina podkreśliła, że nie może się doczekać tego wydarzenia. – Jestem cała podekscytowana – podkreśliła. Jednocześnie przyznała, że oprócz ogromnej radości, towarzyszy jej także stres. Zastrzegła przy tym, że ma to na nią wpływ motywujący.

Młoda gwiazda została zapytana przez tabloid o swoje najskrytsze marzenia. Okazuje się, że sukces w dziecięcej Eurowizji, to nie jedyne, o czym marzy. Jej pragnienia nie są tak oczywiste jak mogłoby się wydawać.

– Połowę marzeń już spełniłam… Teraz staram się skupić na Eurowizji, bo to jest najważniejsze w moim życiu, jeśli chodzi o śpiew. Mam też inne małe marzenia, np. w przyszłości chciałabym mieszkać na wsi, a nie w Warszawie, w której wszyscy trąbią. Chciałabym mieć kury, krowy, kaczki – zdradziła dziewczynka.

Co z karierą wokalną? Czy nastolatka myśli już o niej na poważnie? – Śpiewam od siedmiu lat. Wiele się nauczyłam, więc myślę, że to jest coś, co będę chciała robić w przyszłości – przyznała Laura.

Konkurs Piosenki Eurowizji Junior 2022 odbędzie się 11 grudnia w Erywaniu, w Armenii. Laura Bączkiewicz ma szansę powtórzyć sukces Roksany Węgiel z 2018 roku i Viki Gabor z roku 2019 i zawalczyć o pierwsze miejsce. Czy tak się stanie? Bardzo mocno trzymamy kciuki.

Przypomnijmy, że poprzednią Eurowizję Junior wygrała 14-letnia Maléna Fox. Polskę reprezentowała wówczas Sara James z piosenką "Somebody", która znalazła się na podium.

lena