Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filip Nowak, nowy szef wielkopolskiego NFZ: Chcę poprawić jakość usług w Poznaniu

Katarzyna Dobroń
Filip Nowak, nowy szef wielkopolskiego NFZ.
Filip Nowak, nowy szef wielkopolskiego NFZ. Paweł Miecznik
Filip Nowak, nowy szef wielkopolskiego NFZ, o tym jak chce poprawić funkcjonowanie wielkopolskiego oddziału funduszu.

Czytaj:

Filip Nowak nowym dyrektorem wielkopolskiego NFZ

Czy ma Pan jakiś pomysł na poprawę wizerunku wielkopolskiego oddziału NFZ?
Filip Nowak: - Nie mam czarodziejskiej różdżki. Narodowy Fundusz Zdrowia generalnie nie należy do instytucji, która cieszy się dużą popularnością w kraju i nie dotyczy to tylko Narodowego Funduszu Zdrowia w Wielkopolsce. Jestem tutaj po to, aby zastanowić się wspólnie z mocnym zespołem, który wierzę, że jest w Poznaniu, nad tym co trzeba zrobić, żeby nie tylko poprawić wizerunek, ale także poprawić funkcjonowanie tego oddziału.

Czym w pierwszej kolejności zamierza się Pan zająć w Poznaniu?
Filip Nowak: - Najważniejszy jest plan zakupu. W rocznym życiu Narodowego Funduszu Zdrowia najbardziej istotne jest to, żeby ustalić plan finansowy na rok następny. Jesteśmy po ustaleniu finansowania na poprzedni rok, a teraz trzeba zrobić plan zakupu, według którego będziemy ustalać poziom finansowania dla poszczególnych świadczeniobiorców.

Poprzedni ośrodek, którym Pan kierował, jest oceniany bardzo wysoko. W jaki sposób udało się Panu to zrobić?
Filip Nowak: - To nigdy nie jest sukces jednego człowieka. W tym przypadku również to był sukces wielu ludzi, którzy mieli ten sam cel i którzy postanowili, że warto coś robić. Jednak trzeba pamiętać, że wizerunek stanowi nie tylko opakowanie. Najważniejsze jest to, żeby zaoferować pacjentom lepszą jakość usług.

Szykują się jakieś zmiany w wielkopolskim oddziale NFZ-u? Zabiera Pan ze sobą kogoś z Opola do pomocy?
Filip Nowak: - Za wcześnie, żeby coś mówić na ten temat, ale nie chciałbym osłabiać Opola. Za dużo pracy i serca włożyłem w stworzenie tamtego zespołu, aby teraz przenosić go do stolicy Wielkopolski. Mam nadzieję, że opolanie będą zadowoleni, że fundusz nie straci na jakości oferowanych usług finansowych. W Poznaniu natomiast, na pewno znajdą się dobrzy specjaliści, z których będzie można wyłuskać odpowiedni zespół. Zdecydowanie jednak będziemy korzystać z opolskich doświadczeń.

Czy ma Pan na myśli jakieś konkretne doświadczenia lub metody?
Filip Nowak: - To nie jest tak, że przychodzę z konkretnym rozwiązaniem. Najpierw muszę się zorientować, jak funkcjonują pewne procedury w Poznaniu. Zamierzam skonfrontować je z procedurami opolskimi i zastanowić się, które z nich są skuteczniejsze. Powtarzam, najważniejsze jest to, aby pacjenci mogli jak najlepiej korzystać z oferowanego przez NFZ serwisu.

Z wykształcenia jest Pan socjologiem. Czy aby zostać szefem oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, nie trzeba być lekarzem?
Filip Nowak: - Myślę, że nie. Zarządzając tak dużą instytucją związaną ze służbą zdrowia wcale nie trzeba być lekarzem. My tutaj nie leczymy ludzi, tylko zastanawiamy się nad tym, jak racjonalnie dysponować finansami. Oczywiście ważne jest, aby konsultować się z lekarzami, takich osób nie brakuje w naszym zespole w Wielkopolsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski