O ile o ostatnich transferach Lecha Poznań nie można powiedzieć zbyt wielu pochlebnych słów, to akurat sprowadzenie z Ruchu Chorzów Matusa Putnockiego należy ocenić jednoznacznie - strzał w dziesiątkę. Słowak początkowo bronił niewiele, lecz w końcu dopiął swego - wygryzł z wyjściowej jedenastki Jasmina Buricia i dziś jest czołowym bramkarzem ligi.
- Mój tata był piłkarzem, może nie profesjonalnym, lecz u nas w domu wcale nie królował hokej, który na Słowacji jest bardzo popularny - wspomina Matus. Putnocky od dzieciństwa grał jako stoper, pozycję zmienił głównie z uwagi na wzrost, którym się wyróżniał wśród rówieśników. Dziś ma 195 cm wzrostu.
To tylko część artykułu.
Więcej przeczytasz w naszym serwisie plus: Gafa w pucharach sprawiła, że Matus Putnocky trafił do Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?