Przyjmując retorykę PiS, o tym, że „grzech pierworodny” w sprawie TK popełniła PO, a oni tylko usuwają tę wadę, nie można przechodzić do porządku dziennego nad stylem zmian. A przede wszystkim nad kandydatami do TK zgłoszonymi przez PiS. Bo jeśli walczy się o to, by TK nie był ciałem politycznym, to nie można tam nominować... swoich polityków czy osób związanych z PiS.
W takich chwilach widać, jak bardzo potrzebny w polskim systemie jest prezydent. I liczę, że on się wkrótce jednak znajdzie. Że będzie potrafił być arbitrem rzeczywistym, a nie tylko fasadowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?