Żołnierze uniewinnieni - czytaj tutaj
Okazją do przyjazdu emerytowanego już żołnierza, który z armii odszedł wskutek konfliktu z min. Bogdanem Klichem, była konferencja naukowa.
Odbyła się na poznańskiej AWF i dotyczyła związków między wychowaniem fizycznym a służbą wojskową. Wykład gen. Skrzypczaka zainaugurował konferencję. Dotyczył wpływu zagranicznych misji na kondycję psycho-fizyczną polskich żołnierzy. Generał skupił się przede wszystkim na misji irackiej. Był tam dowódcą Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe podczas IV zmiany.
- Nasi żołnierze przeżyli tam prawdziwy szok cywilizacyjny i kulturowy. Nie wyobrażali sobie, że ludzie gdzieś w świecie mogą żyć w takim ubóstwie. Mieszkańcom brakowało podstawowych środków do życia. Dlatego, gdy nasi żołnierze jechali gdzieś na akcję, zabierali ze sobą wodę z bazy. Rozdawali jej tak dużo, że Amerykanie pytali mnie, dlaczego Polacy zużywają aż tyle wody - opowiadał.
Mówił też, że standardy higieniczne w Iraku były tak niskie, że po wizytach w tamtejszych domach, które łączyły się z poczęstunkiem, po powrocie do bazy pił szklankę whisky. To pomagało zapobiec zatruciom pokarmowym. Generał przyznał również, że polskie wojsko nie było przygotowane do misji irackiej ani sprzętowo, ani mentalnie.
W sobotnio-niedzielnym "Głosie" ukaże się rozmowa z gen. Skrzypczakiem na temat ostrzału Nangar Khel.
STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?