Czytaj: Wielkie Grillowanie 2014 UAM: Organizatorzy zgłosili imprezę na 600 osób. Było około 8 tys.
Przykre, że nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za to, co się stało. Pobity i wyrzucony z tramwaju bezdomny. Dwie osoby, które wpadły pod tramwaj. Powyrywane drzwi pojazdów. Wrzaski, obelgi, śpiewy. Nie wspomnę o ofierze śmiertelnej, Szymonie S., bo wciąż nie wiemy, co dokładnie wydarzyło się na torach kolejowych.
Studenci twierdzą: na grillowaniu było spokojnie, incydenty były poza terenem naszego działania. Według poznańskiego MPK pojazdów i tak było więcej, niż wynikałoby ze zgłoszenia organizatora imprezy. Policjanci i sokiści: - Byliśmy tam, gdzie mogło być niebezpiecznie. Nikt nie ma sobie nic do zarzucenia. Jedni uogólniają, potępiając całą studencką brać, inni zrzucają winę na anonimowych chuliganów, wandali, może i studentów, ale nie na pewno. Na jakieś "tajemnicze" jednostki, którym zabrakło kultury.
Wielkie Grillowanie już się skończyło. Teraz trzeba pomyśleć o przyszłości. Bo z każdego takiego przypadku należy wyciągać wnioski, zadbać, aby sytuacja - zarówno w przypadku imprez studenckich, jak i wszystkich innych - się nie powtórzyła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?