Faktem jest jednak to, że bank zapłacił dwa dni po naszej publikacji i dopiero wtedy przesłał nam odpowiedź na nasze pytania w tej sprawie. Według rzecznika, zamieszanie wzięło się stąd, że właścicielka lokalu nie przekazała bankowi informacji, iż w sprawie jej nieruchomości, która była w trakcie remontu, toczy się postępowanie administracyjne związane z podejrzeniem o samowolę budowlaną.
W związku z tym, bank obawiał się, że nie będzie mógł otrzymać pozwolenia na przeprowadzenie prac adaptacyjnych w wynajętym przez siebie lokalu.
Rzecznik podkreśla, że do 30 września 2008 r., czyli dnia, kiedy bank dowiedział się o toczącym się postępowaniu, terminowo regulowano wszelkie umowne zobowiązania. Rzecznik zwraca też uwagę, że ta sytuacja naraziła bank na straty finansowe spowodowane ponoszonymi wydatkami za wynajmowanie bezużytecznego pomieszczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
