Guardiola żegna się z Barceloną

- Powód jest prosty. Te cztery lata kosztowały nas mnóstwo sił. Nowy trener będzie mógł dać drużynie to, co ja już nie jestem jej w stanie dać. Barcelona to klub, który ma olbrzymie oczekiwania, pracuje się więc tutaj pod ogromną presją.

Muszę teraz odpocząć i potem ruszyć dalej

- powiedział Josep Guardiola.

Guardiola pracował z Barceloną od czerwca 2008 roku. W ciągu czterech lat z katalońskim klubem dwukrotnie sięgnął po Puchar Ligi Mistrzów, trzykrotnie po mistrzostwo Hiszpanii, a także zdobył jeden Puchar Króla (Hiszpanii), trzy Superpuchary Hiszpanii, dwa Superpuchary Europy i dwa Klubowe mistrzostwa świata.

Ten sezon dla Barcelony pod wodzą Guardioli nie jest już tak udany. 18 kwietnia "Barca" przegrał w Londynie z Chelsea w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów 0:1. Trzy dni później Katalończycy przegrali na Nou Camp w meczu ligi hiszpańskiej z Realem Madryt 1:2 i praktycznie stracili szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. A we wtorek 24 kwietnia w drugim półfinale LM zremisowali na swoim boisku z Chelsea 2:2 i nie awansowali do finału rozgrywek.

- Dziękujemy ci za pracę i twoją miłość. Dziękujemy za radość, którą dałeś przez ostatnie lata całemu Barcelonismo - powiedział Sandro Rosell, prezydent FC Barcelony. W następnym sezonie obowiązki pierwszego szkoleniowca Barcelony przejmie dotychczasowy asystent Guardioli, Tito Vilanova. - Wybraliśmy Tito, ponieważ ma odpowiednią osobowość, cechuje go oddanie dla klubu - powiedział Andoni Zubizarreta, dyrektor sportowy Barcelony. Nie potwierdziły się więc plotki o zatrudnieniu Marcelo Bielsy, Ernesto Valverde czy Laurenta Blanca.

Jak podkreślają hiszpańskie media, odejście Guardioli bardzo przeżył Lionel Messi, który nie pojawił się na konferencji. Argentyńczyk po treningu rozmawiał indywidualnie ze szkoleniowcem i już nie przyszedł na oficjalne ogłoszenie decyzji. Na konferencji pojawili się jednak inni gracze Barcy. Byli m.in.: Cesc Fabregas, Andres Iniesta, Pedro Rodriguez czy Victor Valdes.