Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henryk Jasek: Nie takie mieliśmy plany

TS
Henryk Jasek
Henryk Jasek Grzegorz Dembiński
Rozmowa z Henrykiem Jaskiem, szkoleniowcem żużlowców Kolejarza Rawag Intermarche Rawicz na temat zakończonego sezonu Polskiej 2 Ligi Żużlowej.

Kolejarz zakończył rozgrywki na przedostatnim miejscu w tabeli Polskiej 2 Ligi Żużlowej. To nie jest chyba lokata, która by Pana satysfakcjonowała?
Oczywiście, że nie. W klubie wszyscy liczyliśmy na lepszy wynik. Celem zespołu miało być miejsce w środku tabeli i awans do fazy play-of. Niestety, z tych planów niewiele wyszło. Udało nam się wygrać tylko dwa mecze, a to było zdecydowanie za mało, by marzyć o czołowej czwórce.

Co było główną przyczyną słabszej postawy Niedźwiadków? Brak zdecydowanego lidera, kłopoty sprzętowe, czy też może kiepska atmosfera w zespole?
Pewnie wszystko po trochu, choć z atmosferą wcale tak źle nie było. Wpływ na nasze wyniki na pewno miały problemy kadrowe. W trakcie sezonu straciliśmy przecież Erica Anderssona, który praktycznie z dnia na dzień postanowił zakończyć karierę. Jego decyzja mnie zaskoczyła, choć prawdę mówiąc nie byłem wcale zdziwiony, że Szwed ją podjął. Andersson już od pewnego czasu prowadził własną firmę, a u nas jeździł tylko dla przyjemności. Bawił się w żużel, bo miał z czego żyć. W pewnym momencie musiał jednak wybierać, bo w firmie został sam. No i odstawił motocykle w kąt, przez co straciliśmy jednego z liderów. Szwed na tym poziomie rozgrywek był bowiem solidnym zawodnikiem.

Czołową postacią PLŻ 2 mógł być także Amerykanin Ryan Fisher...
On nie do końca był przygotowany do startów w Polsce pod względem sprzętowym. Później złapał jeszcze kontuzję i w efekcie nie stał się tak mocnym punktem zespołu, jakbyśmy tego oczekiwali.

Prawdziwą gwiazdą był za to Eduard Krcmar. To Pan "wymyślił" tego 18-latka z Czech?
Niestety, nie mogę przypisać sobie tego transferu. Obaj mniej więcej w tym samym czasie związaliśmy się z klubem z Rawicza. Czy od początku wiedziałem, że to będzie jedno z odkryć sezonu? Przed pierwszym meczem mieliśmy w Rawiczu trening na mocno przyczepnym torze. Wtedy on jako jedyny nie miał problemów z płynną jazdą. W tym momencie już wiedziałem, że ten chłopak ma papiery na dobrego żużlowca. W lidze tylko to potwierdził, bo był naszym zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem.

I teraz pewnie trudno go będzie zatrzymać?
To normalne, że jak ktoś ma talent, to prędzej czy później zwróci na siebie uwagę innych. Z tego co jednak wiem, istnieje szansa na to, by Krcmar został w naszym klubie. Pamiętajmy, że u nas ma ugruntowaną pozycję. W innym zespole tak już być nie musi. Zanim trafił do Rawicza, był w Opolu i praktycznie tam nie jeździł.

A co z Sebastianem Niedźwiedziem, o którego także pytają mocniejsze drużyny?
Ten zawodnik przez rok powinien jeszcze zostać w Rawiczu, by okrzepnąć i nabrać większego doświadczenia. Takie jest moje zdanie. On przecież dopiero w tym sezonie zaczął jeździć na niezłym poziomie.

Kogo zatem zobaczymy w barwach Kolejarza w przyszłym sezonie i czy Pan nadal będzie trenerem tego zespołu?
Najprawdopodobniej zostanę w Rawiczu. A co do składu, to jest zdecydowanie za wcześniej, aby mówić o konkretnych nazwiskach. Wiadomo, że będziemy chcieli zatrzymać wspomnianych już Krcmara i Niedźwiedzia. O innych zawodnikach na razie trudno mi się wypowiadać. W pewnym momencie wspólnie z zarządem usiądziemy i ustalimy nasze cele. Wiadomo, że Kolejarz nie jest bogatym klubem. Dlatego też podpiszemy tylko takie kontrakty, na jakie nas będzie stać.

Rawicz jest najmniejszym ośrodkiem żużlowym w Polsce, ale regularnie organizuje poważne imprezy. Z czego to wynika?
To przede wszystkim zasługa operatywności prezesa Dariusza Cieślaka. Dzięki niemu nie tak dawno nasi kibice mieli okazję obejrzeć finał Złotego Kasku. Jestem zresztą zdania, że tego typu imprezy powinny się odbywać na II-ligowych torach. W Lesznie czy Wrocławiu fani na co dzień mogą oglądać najlepszych polskich żużlowców. Dla Rawicza taki turniej to wydarzenie, bo gwiazdy przyjeżdżają tutaj od święta.

Rozmawiał Tomasz Sikorski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski