Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iga Świątek: Dostrzegłam, że mój mecz oglądał z loży David Beckham i to mnie ucieszyło

Agnieszka Bialik
Iga Świątek jest już w trzeciej rundzie Wimbledonu
Iga Świątek jest już w trzeciej rundzie Wimbledonu EPA/NEIL HALL
Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Liderka światowego rankingu tenisistek wygrała w środę z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo 6:2, 6:0. Spotkanie Polki oglądał z loży David Beckham. Co na to raszynianka? Odpowiedziała na to pytanie podczas pomeczowej konferencji prasowej w Londynie, na której była nasza reporterka.

Jakie wrażenia ma Pani po drugim tegorocznym zwycięstwie na kortach Wimbledonu?
Cieszę się, że rozegrałam tak solidne spotkanie. Przełożyłam na mecz to, co trenowałam. Czuję się pewna siebie i szczęśliwa, co szczerze mówiąc w moim przypadku nie zdarza się często na Wimbledonie. Jestem zadowolona, że to pierwszy rok, gdy dużo się nauczyłam i jestem w stanie dostosować swoją grę do trawiastej nawierzchni. Zawsze czułam, że każdy rok będzie dawał mi więcej i więcej doświadczenia. Grałam tu dobrze jako juniorka, więc w przyszłości to może być mój turniej. Trzeba ciężko pracować, rywalizacja jest spora. Nie ma dużo czasu, by trenować na trawie. Na pewno potrzebuję nauki z poprzednich lat i z czasem będzie mi tu coraz łatwiej. Nie wiem, czy to był mój najlepszy mecz na Wimbledonie, ale wiem, że to, co przekazał mi trener Wiktorowski w tym okresie przed turniejem działa dobrze. Mam nadzieję, że tak zostanie.

Pani mecz na korcie centralnym oglądał z loży królewskiej m.in. David Beckham...
Od początku meczu powtarzałam sobie, by nie patrzeć na Royal Box. Byłam skoncentrowana na grze, nie zerkałam. Po meczu zauważyłam, że on oglądał ten mecz i to mnie ucieszyło.

W tym roku na Wimbledonie grają już Rosjanie i Białorusini. Czy dostrzega pani, że są oni jakoś gorzej przyjmowani przez publiczność niż inni tenisiści?
Prawdę mówiąc nie miałam wielu okazji, by to obserwować. Ciężko mi ocenić, jaka jest dynamika w tej kwestii. Każdy wie, jakie są poglądy Wimbledonu w tej sprawie. Białorusini i Rosjanie musieli zdeklarować się na temat wojny na Ukrainie i to jest pozytywna rzecz.

To był pani pierwszy mecz na korcie centralnym w tym roku. Jakie wrażenia?
Pozytywne! W ubiegłym roku te trybuny trochę mnie przytłoczyły. Teraz byłam bardzo skoncentrowana na pracy. Czuć, że jest to mekka tenisa, słyszy się pogłos na centralnym. Podczas przerw nie ma reklam ani muzyki. To sprawia, że wszystko jest bardziej eleganckie.

Agnieszka Bialik, Londyn

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Iga Świątek: Dostrzegłam, że mój mecz oglądał z loży David Beckham i to mnie ucieszyło - Gazeta Krakowska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski