Wydawało się, że po Euro 2012, którego organizacja budżet Poznania wydrenowała ze szczętem, dla wszystkich stało się jasne, że na kolejne igrzyska nas nie stać. Ale nie. Zdaniem niektórych warto pożyczyć 77 milionów, żeby miastu zafundować kolejną nad wyraz kosztowną promocję.
Opowiadanie, że igrzyska zachęcą młodych poznaniaków do uprawiania sportu to czysta hipokryzja. Większe znaczenie miałyby darmowe zajęcia w każdej szkole i na każdym boisku. Ale na to miasto 70 milionów nie pożyczy. Podobnie jak na mieszkania komunalne i socjalne i wiele innych przedsięwzięć. Panie i panowie radni - igrzyska już były. Pora zadbać o chleb.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?