Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IPN w Poznaniu: Poznaniacy szukają korzeni w teczkach

Błażej Dąbkowski
Rafał Kościański, naczelnik Oddziałowego Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów, tłumaczy, że poznaniacy coraz częściej szukają informacji o swoich przodkach
Rafał Kościański, naczelnik Oddziałowego Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów, tłumaczy, że poznaniacy coraz częściej szukają informacji o swoich przodkach Błażej Dąbkowski
IPN w Poznaniu pomaga mieszkańcom w tworzeniu drzew genealogicznych. W maju złożono ponad 350 próśb o dostęp do dokumentów.

W ostatnich tygodniach do poznańskiego oddziału IPN ze łzami w oczach przyszła kobieta. Dzięki dokumentom tam znalezionym udało jej się odnaleźć informacje o wujku, który miał zaginąć podczas II wojny światowej.

- Kiedy jej matka znajdowała się już na łożu śmierci, kobieta obiecała jej, że wyjaśni, co stało się z jej wujkiem. To była dla nas bardzo wzruszająca sytuacja - opowiada Rafał Kościański, naczelnik Oddziałowego Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów. Choć minął już czas wzmożonego zainteresowania dokumentami osób represjonowanych w okresie PRL-u, nadal wielu poznaniaków i Wielkopolan przegląda dokumenty SB.

- Po 15 latach działania Instytutu w stolicy Wielkopolski ludzie mają też inne motywacje. Młodzi ludzie chcą poznać wojenne i powojenne losy swoich nieżyjących dziadków. Szukają swoich przodków, korzeni, zdobywają informacje do tworzenia drzew genealogicznych. Inni wyjaśniają kwestie spraw narodowościowych. U nas szukają potwierdzenia posiadanego wcześniej obywatelstwa niemieckiego - tłumaczy Kościański.

Obecnie miesięcznie do archiwum poznańskiego IPN wpływa ok. 360 wniosków z prośbą o udostępnienie akt z okresu 1939-1990. W tym wniosków pracowników IPN, dziennikarzy, studentów. - W toku nadal znajduje się około 1500 spraw - mówi naczelnik. Ile trzeba czekać na udostępnienie dokumentów? Wszystko zależy od skomplikowania sprawy. Jeśli akta opracowane znajdują się w archiwum cyfrowym, w przypadku wniosków historyków i dziennikarzy często wystarczy jeden lub dwa dni. - W przypadku kiedy ktoś poszukuje np. dziadka, który mieszkał przed wojną w Poznaniu, w jej trakcie został przesiedlony na Lubelszczyznę, a po 1945 r. pracował w Katowicach, trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zebranie kompletu dokumentów realnie może trwać nawet pół roku - kończy Rafał Kościański.

Jubileusz 15-lecia IPN w Poznaniu
W czwartek rozpoczną się obchody 15-lecia IPN w Poznaniu.
Wydarzenia z tej okazji podzielone będą na trzy grupy - w czwartek zaplanowano Dzień dla Nauki, w piątek Dzień dla Szkół, następnie Familijną Sobotę.

Czwartek: Od godz. 10 do 14 na Ostrowie Tumskim zaplanowano "Spotkanie z historią Kościoła katolickiego w Polsce w latach 1944-1989". Tego samego dnia o godz. 12 w Bibliotece Raczyńskich przy placu Wolności rozpocznie się kolejne spotkanie. Najważniejszym punktem będzie otwarcie Centrum Edukacyjnego IPN "Przystanek Historia w Bibliotece Raczyńskich".

Piątek: Od godz. 10 do 14 w siedzibie IPN przy ul. Rolnej 45a uczniowie wezmą udział w lekcjach archiwalnych o Wolnych Związkach Zawodowych. O godz. 11 rozpocznie się też gra miejska "Śladami robotników Poznańskiego Czerwca '56".

Sobota: Od godz. 10 do 14 w centrum Poznania mieszkańcy będą mogli przejechać się tramwajem, poznając miejsca związane z Czerwcem 1956 r. Z kolei w Centrum Edukacyjnym w Bibliotece Raczyńskich odbędzie się turniej planszówek. Będzie też można zwiedzić Archwium IPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski